Nowa siedziba Muzeum Katyńskiego otwarta zostanie z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy na Cytadeli Warszawskiej. Będzie dokumentować zbrodnię katyńską popełnioną na 22 tysiącach polskich obywateli przetrzymywanych w sowieckich obozach i więzieniach.
- Zwiedzającym towarzyszy umieszczona na ścianie oś historii zbrodni. Kulminacyjny moment samego mordu jest prezentowany w formie nagrań archiwalnych powstałych podczas ekshumacji niemieckich jeszcze w czasie wojny. Miejsce to jest odgrodzone przesłoną, film można oglądać przez przecinającą ją szczelinę. Decyzja, czy chce go obejrzeć, należy do zwiedzającego. Dajemy więc wybór, jak daleko chce wejść on w tę historię, jednak droga zwiedzania jest jedna. Idziemy wyznaczoną trasą tak jak szli oni, nie wiedząc dokąd idą. Kolejny fragment ekspozycji opowiada o działaniach związanych z tuszowaniem prawdy o zbrodni - mówi Konrad Grabowiecki.
Z kondygnacji "Odkrywanie" przechodzi się na położony niżej poziom "Świadectwo". Prowadzi tam platforma. Podczas zjeżdżania zmienia się tempo i światło, co ma spowodować efekt utraty poczucie czasu i przestrzeni. Na dolnej kondygnacji, określanej jako serce Muzeum, złożono najcenniejsze, autentyczne artefakty wydobyte z mogił katyńskich. Jest ich ok. 5,5 tys. Stajemy pomiędzy gablotami, w których znajdują się niewielkie relikwiarze wykonane z gliny, nawiązujące do sposobu chowania zmarłych w wykonanych z niej urnach. Każdy jest osobno podświetlany i eksponuje jeden artefakt, z którym łączy się historia konkretnej osoby.
Przy ścianach znajdują się gabloty zawierające większe przedmioty należące do ofiar m.in. mundury czy buty.
- Tu urywa się system zwiedzania planowego, można pójść za własną intuicją. Na ścianach są wyświetlane listy więźniów. Przewidziano także nieco odgrodzone miejsca ze stanowiskami komputerowymi, gdzie będzie można poznać historię poszczególnych ofiar, zapoznać się z materiałami muzeum. W innym miejscu będą wyświetlane zdjęcia ofiar. We wnękach ściennych w formie postumentów z piaskowca upamiętniono osoby ważne dla odkrywania kłamstwa katyńskiego. To centralny punkt Muzeum i jest pomysł, by przez klatkę schodową emitować ponad dach za pomocą reflektora snop światła, będący takim wskazaniem na to ważne miejsce - podkreśla współautor Muzeum.
Z poziomu niższego na zewnątrz prowadzi wąskie, ciemne przejście tzw. tunel śmierci wychodzący na Aleję Nieobecnych. Tam znajdują się puste postumenty z nazwami zawodów wykonywanych przez ofiary, stanowiące symboliczne ich upamiętnienie. Na ścianach okalającego muru umieszczono wizerunki Matki Boskiej Kozielskiej i Matki Boskiej Katyńskiej wykonane w piaskowcu inkrustowanym ołowiem. Projektanci nazwali tę część Upamiętnieniem, spacer nią ma być okazją do chwili zadumy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.