Kilka godzin po głosowaniu nad nową konstytucją Nepalu, która zacznie obowiązywać 20 września, doszło do zamachu bombowego na jeden z kościołów protestanckich w Khajuragachi na wschodzie kraju.
Od eksplozji trzech bomb zostało rannych kilku policjantów, są także poważne szkody materialne. Na szczęście nie ma ofiar śmiertelnych. Jak do tej pory żadna organizacja nie przyznała się do tego ataku.
Nowa konstytucja Nepalu potwierdza m.in. przyjętą w 2007 r. świeckość państwa. Nie zostały tym samym uwzględnione w parlamentarnych głosowaniach propozycje, by znalazł się w niej zapis, iż kraj należy do „narodu hinduistycznego”. Deklarowana w ustawie zasadniczej świeckość państwa została przychylnie przyjęta przez katolików oraz inne mniejszości religijne i etniczne. Niestety spowodowała również ostre protesty niektórych grup hinduistycznych nacjonalistów. Wydaje się, że za zamachem na kościół protestancki mogą stać właśnie tego typu ugrupowania.
Dzień wcześniej bomby eksplodowały także w dwóch innych chrześcijańskich kościołach w Surunga na wschodzie kraju. Na szczęście także i tam obyło się bez ofiar.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.
Sejm przeciwko odrzuceniu projektu nowelizacji Kodeksu karnego, dotyczącego przestępstw z nienawiści