Co najmniej dwanaście osób zginęło w zamachu samobójczym w poniedziałek rano w rejonie Peszawaru na północnym zachodzie Pakistanu.
Jak podała miejscowa policja, zamachowiec wjechał wyładowaną materiałami wybuchowymi ciężarówką w stację paliw w okręgu Charssada pod Peszawarem.
W zamachu kilkanaście osób zostało też rannych. Wśród ofiar są kobiety i dzieci. Zginęła m.in. cała pięcioosobowa rodzina.
Do ataku jak do tej pory nikt się nie przyznał. Policja obarcza odpowiedzialnością miejscowych talibów, którzy zapowiedzieli odwet za śmierć w ostatnim czasie jednego z liderów islamistów w tej części Pakistanu - Baitullaha Mehsuda.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.
W środę odbyło się kilka pogrzebów ofiar, wśród których były całe rodziny.
Na to trzydniowe, międzynarodowe spotkanie przybędzie ok. 30 osób z Polski.