Polska zremisowała z Irlandią Północną 1:1 (0:1) na Stadionie Śląskim w Chorzowie w meczu grupy 3. eliminacji piłkarskich mistrzostw świata.
Mecz z Irlandią Północną miał być jednym z czterech ostatnich w eliminacjach mistrzostw świata, w którym polscy piłkarze nie mogli się potknąć. Niespodziewanie już pierwsza przeszkoda okazała się bardzo wysoka. Biało-czerwoni zaledwie zremisowali w Chorzowie 1:1, a mogło być jeszcze gorzej, bo goście przez długi czas utrzymywali prowadzenie.
Podopieczni Leo Beenhakkera obiecywali, że nie zapomną o ciężko kontuzjowanym Marcinie Wasilewskim (podwójne złamanie nogi). Rzeczywiście - wyszli na boisko w koszulkach z napisem "Wasyl jesteśmy z Tobą" i numerem "13", z jakim w kadrze gra obrońca Anderlechtu Bruksela. O podstawowym zawodniku reprezentacji Polski pamiętali również kibice, skandując przed i w trakcie meczu jego nazwisko. Z mniejszym szacunkiem powitano reprezentację Irlandii Północnej - po raz pierwszy od dawna niektórzy polscy kibice gwizdali podczas hymnu rywali.
Goście, osłabieni brakiem czterech zawodników (Brunt, Baird, McCartney, Feeney), wyszli na boisko w ofensywnym ustawieniu. W ataku od początku grali David Healy i Kyle Lafferty. Ten drugi w 16. minucie uciekł polskim obrońcom, ale strzelił niecelnie sprzed pola karnego. Ku zdziwieniu ponad 40 tysięcy polskich kibiców (w sektorze gości zasiadło prawie 900 osób) w tym okresie to właśnie Irlandczycy sprawiali korzystniejsze wrażenie, wykorzystując dość schematyczną i wolną grę naszych zawodników. Dodatkowo pomagał im fakt, że lewy obrońca reprezentacji Polski Jacek Krzynówek często zapędzał się pod ich polne karne, zostawiając sporo miejsca w defensywie. Na trybunach rozlegały się pierwsze gwizdy i skandowanie nazwiska siedzącego na ławce rezerwowych Euzebiusza Smolarka.
Biało-czerwoni mieli problemy z wypracowaniem dogodnych okazji. Obrońcy rywali skutecznie odcięli od podań osamotnionego w ataku Pawła Brożka, szybko reagowali również na zbliżanie się pod pole karne Ludovica Obraniaka i Rogera. A gdy już podopieczni Beenhakkera wbiegali w pobliże bramki Maika Taylora, blokowali ich strzały. M.in. Rafała Murawskiego, a chwilę potem Brożka.
W 38. minucie stało się jednak to, na co zanosiło się od pewnego czasu. Laferty znowu uciekł polskim obrońcom i tym razem płaskim strzałem pokonał Artura Boruca. Dopiero taki zimny prysznic podziałał na gospodarzy mobilizująco. Efektem były dwie groźne sytuacje tuż przed przerwą. Najpierw po strzale Obraniaka piłkę z linii bramkowej wybił Stephen Craigan, a chwilę potem pomocnik Lille trafił z rzutu wolnego w słupek.
Po przerwie Obraniak nie wyszedł już na boisko (zmienił go Smolarek), co mogło być konsekwencją kłopotów zdrowotnych, z jakimi dwukrotny reprezentant Polski zmagał się przed meczem. Gospodarze ruszyli do zdecydowanych ataków, ale ich efektem były głównie liczne rzuty rożne, z których nic nie wynikało. W 65. minucie mogło być prakycznie po meczu, jednak Martin Paterson (wprowadzony w miejsce kontuzjowanego strzelca gola Lafferty'ego) nie wykorzystał znakomitej sytuacji. Będąc sam przed Borucem, strzelił tuż obok słupka.
W miarę upływu czasu Irlandczycy coraz bardziej ograniczali się do obrony, chwilami rozpaczliwej. Strzały naszych zawodników były jednak niecelne albo - jak w przypadku Rogera - świetnie bronił Taylor. Bramkarz gości skapitulował dopiero w 80. minucie, gdy po wślizgu Mariusza Lewandowskiego i nieudanej interwencji obrońców Irlandii Północnej piłka wtoczyła się do siatki. Na więcej zabrakło czasu i precyzji, jak po strzale Jacka Krzynówka w doliczonym czasie.
"Podziękujmy piłkarzom za wywalczony punkt" - powiedział na zakończenie spiker, ale brawa kibiców mieszały się z gwizdami. W dwóch meczach z przeciętną Irlandią Północną podopieczni Beenhakkera zdobyli tylko punkt. W środę czeka ich jeszcze trudniejsze zadanie - zagrają na wyjeździe ze Słowenią.
***
Polska - Irlandia Północna 1:1 (0:1)
Bramki: dla Polski - Mariusz Lewandowski (80); dla Irlandii Płn. - Kyle Lafferty (38).
Żółta kartka: Paweł Golański (Polska). Sędzia: Manuel Mejuto Gonzalez (Hiszpania). Widzów: 43 000.
Polska: Artur Boruc - Paweł Golański, Dariusz Dudka, Michał Żewłakow, Jacek Krzynówek - Jakub Błaszczykowski, Mariusz Lewandowski (61-Robert Lewandowski), Rafał Murawski, Roger Guerreiro, Ludovic Obraniak (46-Euzebiusz Smolarek) - Paweł Brożek.
Irlandia Północna: Maik Taylor - Gareth McCauley, Jonathan Evans, Aaron Hughes, Stephen Craigan - Damien Johnson, Samuel Clingan, Grant McCann, Steven Davis - Kyle Lafferty (54-Martin Paterson), David Healy.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.