W Blanzy-sur-Bourbince w Burgundii zostanie wyniesiony na ołtarze sługa Boży Bernard Petitjean. Ten żyjący w XIX w. kapłan ze Zgromadzenia Misji Zagranicznych w Paryżu (MEP) niemal połowę swego życia spędził w Japonii i był tam świadkiem ostatniej fali prześladowań chrześcijan.
Był też pierwszym biskupem - wikariuszem apostolskim Japonii z siedzibą w Nagasaki i tam zmarł.
Bernard Tadeusz ( Bernard-Thadée) Petitjean urodził się 14 czerwca 1829 w Blanzy-sur-Bourbince w Burgundii (obecny departament Saône-et-Loire). Po nauce i studiach w seminarium duchownym w Autun przyjął święcenia kapłańskie 21 maja 1853, po czym nauczał w miejscowym niższym seminarium, był wikarym w Verdun-sur-leDoube i wreszcie misjonarzem ludowym, przemierzającym okoliczne miejscowości. 27 grudnia 1858 został kapelanem Sióstr od Dzieciątka Jezusa w Chauffailles i zdobyte tam doświadczenia apostolskie i duchowe wzbudziły w nim powołanie misyjne, toteż 11 czerwca 1859 wstąpił do Zgromadzenia Misji Zagranicznych w Paryżu (MEP). Po jego ukończeniu 13 marca 1860 na polecenie swych przełożonych odpłynął statkiem do Japonii.
Spędził tam najpierw dwa lata na wyspach Riukiu, po czym w 1863 udał się do Jokohamy, a stamtąd do Nagasaki. Japonia dopiero kilka lat wcześniej otworzyła się na świat zewnętrzny i misjonarz, obok posługi duszpasterskiej zaczął uczyć francuskiego i uczestniczył w budowie kościoła poświęconego 26 męczenników z tego miasta, który oddano do użytku 19 lutego 1865.
17 maja tegoż roku ks. Petitjean poznał tam grupę chrześcijan japońskich, potomków ofiar krwawych prześladowań w XVII wieku, którzy przez stulecia w ukryciu wyznawali z pokolenia na pokolenie wiarę Chrystusową. Ujawnili się oni przy okazji budowy i poświęcenia kościoła i na widok krzyża, za którego noszenie ginęli ich przodkowie. Kapłan zaczął poszukiwać innych ukrytych chrześcijan w ich wioskach i wkrótce poznał 25 z nich.
Pamiętali oni kilka modlitw, mieli krzyże i gromadzili się wokół jednego ze starszych. Na wieść o tym radosnym odkryciu Pius IX mianował 11 maja 1866 francuskiego misjonarza biskupem i wikariuszem apostolskim Japonii; sakrę nominat przyjął 21 października tegoż roku w Hongkongu.
Tymczasem w samej Japonii wybuchły wkrótce nowe prześladowania chrześcijan, które – choć nie tak bezwzględne jak te sprzed kilku wieków – również pociągnęły za sobą wiele ofiar śmiertelnych. Władze wszelkimi sposobami próbowały zniechęcić miejscowych wiernych do wiary, obiecując tym, którzy się jej wyrzekną, lepszą pracę i zarobki oraz prześladując trwających w wierze. Od października 1869 do stycznia 1870 do Urakami (obecnie północna część Nagasaki) i na wyspy Goto wywieziono statkami w strasznych warunkach ponad 4,5 tys. chrześcijan, a po przybyciu na miejsce znajdujące się wśród nich kobiety i dzieci sprzedawano.
Bp Petitjean robił wszystko, co mógł, aby powstrzymać te działania: apelował do władz japońskich i przedstawicieli mocarstw europejskich, zwłaszcza francuskich, ale bez skutku. W 1868 wyjechał w tym celu do swej ojczyzny, próbując tam interweniować na rzecz prześladowanych. W 1870 wziął udział w Soborze Watykańskim I. Tylko Pius IX wystosował 28 września 1871 list „Licet perjucunde” do japońskich wyznawców Chrystusa, dodając im odwagi i zapewniając o modlitwie. A gdy prześladowania ustały w 1873, skierował 29 maja tegoż roku oddzielny list „Dum asperrimam” do biskupa, wyrażający radość z tego powodu.
I dopiero wtedy biskup mógł powrócić do Japonii. Zaczął wówczas reorganizować swój wikariat. Na jego prośbę papież mianował 3 października 1873 jego bliskiego współpracownika ks. Josepha-Marie Laucaigne’a (1838-85) biskupem pomocniczym, którego on sam konsekrował 22 lutego następnego roku.
Pod koniec 1875 misjonarz udał się do Rzymu, aby poprosić Ojca Świętego o podzielenie rozległego wikariatu Japonii na mniejsze jednostki. W odpowiedzi, po dokładnym zbadaniu sprawy, Pius IX wydał 22 maja 1876 dekret ustanawiający dwa wikariaty: Japonii Północnej – na jego czele stanął inny misjonarz francuski bp Pierre-Marie Osouf (1829-1906) i Japonii Południowej, którym kierował do końca życia bp Petitjean. Początkowo swą siedzibę miał w Osace, gdzie zaczął budować kościół, po czym powrócił do Nagasaki i tam zmarł 7 października 1884 w wieku 55 lat. Pochowano go w sanktuarium 26 męczenników japońskich u stóp ołtarza, przed którym 19 lat wcześniej spotkał „ukrytych” chrześcijan.
W chwili jego śmierci Kościół katolicki w Japonii liczył nieco ponad 30 tys. wiernych, wśród których pracowało 2 biskupów, 53 misjonarzy europejskich, 3 kapłanów miejscowych, 252 katechistów oraz prowadził 84 oratoria, 2 seminaria z 79 słuchaczami i 65 szkół, do których uczęszczało ponad 3,3 tys. uczniów.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.