Mamy jeden z najlepszych w Europie system ratownictwa medycznego - uważa minister zdrowia Ewa Kopacz. Na konferencji prasowej we wtorek w Szczecinie minister poinformowała, że na przyszły rok wydatki na tę dziedzinę zostały zwiększone o blisko pół miliarda złotych w porównaniu do br. i wyniosą 1 750 mln zł.
Kopacz uczestniczyła w uroczystościach Ogólnopolskiego Dnia Ratownictwa Medycznego, które odbyły się w Szczecinie.
System ratownictwa medycznego w Polsce działa w obecnej formie od dwóch lat i zdaniem minister jest jednym z najlepszych systemów ratownictwa przedszpitalnego w Europie. "Mamy świetną flotę 23 najlepiej wyposażonych w sprzęt ratunkowy śmigłowców" - mówiła. Podkreśliła, że ratownictwo przedszpitalne to bardzo ważna dziedzina ochrony zdrowia, od której sprawności działania zależy, jak szybko poszkodowanym zostanie udzielona pierwsza pomoc i jak szybko dotrą oni pod opiekę lekarzy specjalistów.
Kopacz powiedziała, że w przyszłym roku w budżecie, również dzięki wsparciu z Unii Europejskiej, zagwarantowanych zostało 114 mln euro na sprzęt dla ratownictwa medycznego. 64 mln euro z tej sumy mają być przeznaczone na modernizację blisko 100 lądowisk dla śmigłowców ratowniczych na terenie całego kraju oraz budowę nowych. Obecnie tylko 13 lotnisk jest w pełni przystosowanych do nocnych lądowań. 53 mln euro przeznaczono na zakup nowych ambulansów. W tym roku kupiono 128 samochodów, a docelowo ma być ich ponad 600. Zaznaczyła, że w całym kraju są jednakowe stawki na zespoły ratownicze.
Minister powiedziała też, że dzięki środkom z UE w kraju powstanie 14 centrów urazowych ratownictwa medycznego, których zadaniem będzie udzielanie kompleksowej pomocy ofiarom skomplikowanych wypadków. W takich centrach pomoc lekarzy różnych specjalności będzie możliwa w jednym miejscu, bez potrzeby przewożenia pacjenta ze skomplikowanymi urazami na zabiegi czy konsultacje do rożnych placówek.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.