Unia Afrykańska (UA) oświadczyła w czwartek, iż bezzwłocznie nakłada sankcje na przywódców rządzącej w Gwinei junty wojskowej, która przejęła władzę w drodze zamachu stanu w grudniu 2008 roku.
"Sankcje wymierzone są w urzędników i personel wojskowy, które w Gwinei dokonują działań sprzecznych z konstytucją. Nie są skierowane do obywateli Gwinei" - powiedział na spotkaniu w Abudży (Nigeria) komisarz UA ds. pokoju i bezpieczeństwa Lamamra Ramtane.
Ramtane podkreślił, że represje przewidują m.in. zamrożenie kont bankowych i wstrzymanie procedury wydawania wiz dla przedstawicieli władz w Konakry.
Junta pod dowództwem kapitana Musy Dadisa Camary doszła do władzy po śmierci wieloletniego gwinejskiego przywódcy Lansany Conte. Wojskowi krwawo stłumili protesty przeciwników przewrotu; lokalni obrońcy praw człowieka szacują liczbę ofiar na 157 osób.
Gwinea jest jednym z najbiedniejszych krajów świata. Tamtejsza gospodarka opiera się głównie o prymitywne rolnictwo i górnictwo. Kraj zajmuje drugą w świecie pozycję pod względem wydobycia boksytów.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.