Błędnie zaczęliśmy traktować tolerancję - jako poszanowanie praw mniejszości przy braku poszanowania praw większości. Tak abp Kazimierz Nycz skomentował w środę wyrok Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, który orzekł, że wieszanie krzyży w klasach jest naruszeniem "prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami" oraz "wolności religijnej uczniów".
Wyrok dotyczył jednej z włoskich szkół, ale wywołał dyskusję zarówno we Włoszech, jak i w Polsce.
Zdaniem metropolity warszawskiego, jeśli miałoby zapaść jeszcze kilka takich wyroków, to duża część ludzi przestanie mieć szacunek do Unii Europejskiej, która "lekceważy korzenie chrześcijańskie, z których wyrastamy" - przestrzegał.
"Wśród korzeni chrześcijańskich jest krzyż jako znak zbawienia dla wierzących i chrześcijan, jako znak miłości dla wszystkich. Jest czymś, bez czego Europę trudno sobie wyobrazić" - podkreślił abp Nycz.
Metropolita warszawski dodał, że wyrok Trybunału Praw Człowieka niepokoi go ze względu na przyszłość Europy. "Gdyby rzeczywiście tak miało być, że będziemy się wycofywać i wyrzekać kolejnych znaków i symboli, dlatego tylko, że ktoś nie potrafi zrozumieć praw większości, które też muszą być szanowane, to byłaby zła perspektywa" - uważa hierarcha.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.