O zerwanych relacjach między Kościołem a współczesną sztuką oraz o tym, jak powinny one wyglądać w przyszłości napisali do papieża artyści i teologowie. "Apel do Jego Świątobliwości Papieża Benedykta XVI" wystosowano przed spotkaniem papieża z przedstawicielami świata sztuki, które odbędzie się w Watykanie 21 listopada br. Sygnatariusze listu krytykują m.in. stan współczesnej architektury sakralnej oraz poziom muzyki rozbrzmiewającej dziś w kościołach.
List opublikowano w językach: włoskim, angielskim, hiszpańskim i szwedzkim. Apel opracowano w kręgu skupionym wokół włoskiego teologa ks. Nicoli Buxa, wiceprzewodniczącego Instytutu Teologii Ekumenicznej w Bari, a zarazem doradcy watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary i współpracownika „L'Osservatore Romano“.
W apelu położono nacisk na odpowiedzialność zwierzchników Kościoła „za wspieranie i wzmocnienie w liturgii, architekturze sakralnej i muzyce kościelnej geniuszu katolickiego, czyli wprowadzenia w najwyższą prawdę i piękno Wcielenia”.
Do inicjatorów apelu, który podpisało już ok. 500 osób, należą m.in. niemiecki pisarz Martin Mosebach, włoski watykanista Sandro Magister oraz rzymski korespondent niemieckiego dziennika „Die Welt“, Paul Badde.
Autorzy opracowania ubolewają nad obecnym upadkiem sztuki kościelnej i wskazują na aktualność słów kard. Gabriele Paleottiego, który 1582 r. zwracał uwagę na nadużyciami związane ze sferą sztuki kościelnej. W swoim liście przywołują słowa włoskiego hierarchy sprzed ponad 400 lat: „Wydaje nam się, że nadużyć nie daje się zbyt łatwo przypisać błędom, które artyści popełniają podczas tworzenia obrazu, lecz błędom tych władców, którzy zlecają artystom i zaniedbują to, aby artystom tak zlecić wykonanie dzieła, aby powstało dzieło takie, jakie być powinno. Ci władcy są prawdziwymi przyczynami nadużyć, gdyż wynikają one z tego, że artyści realizują tylko polecenia, które im się wydaje” – pisał wówczas kard. Palotti.
W apelu nawiązuje się do wygłoszonego przed 45 laty przemówienia Pawła VI do artystów zaznaczając, że obecna sytuacja sztuki sakralnej jest jeszcze gorsza niż wtedy. „Jednym słowem, sztuka i architektura sakralna dzisiaj nie ułatwia słodkiego i ożywczego spotkania z jedynie prawdziwym Bogiem, lecz raczej stale je ogranicza i wypacza” – oceniają autorzy litu.
Zdaniem sygnatariuszy apelu budowle sakralne są odarte z sakralności i budowane bez znajomości zasad liturgii. „Funkcjonalizm, mglisty religijny symbolizm, jak i przypadkowe natchnienie architektów zaciemniają to co katolickie, a melodie i pieśni w swojej prozaicznej treści coraz mniej mają do czynienia z uroczystą tradycją chorału gregoriańskiego” – stwierdzają sygnatariusze apelu.
Wzywają przedstawicieli Kościoła, aby „ponownie wzięli w swoje ręce artystyczną twórczość sakralnej architektury i muzyki i aby była ona kształtowana zgodnie z katolickimi kryteriami oraz spełniała na polu estetyki niezbywalne zasady: pełni (integritas), proporcji (proportio) i piękna formy (splendor formae)”.
„Piękne jest to, co się od pierwszego wejrzenia podoba. I tak ze swej natury sztuka sakralna musi się w najwyższym stopniu podobać i cieszyć swym widokiem. Od strony teologicznej jej zasadą i źródłem musi być wcielenie Syna Bożego. Wszelka sakralność, również liturgia, wywodzi się z tego, że pochodzi z góry, od Trójjedynego Boga i dlatego jest cząstką nieba na ziemi. Sztuka służy liturgii i dzięki temu może być rozumiana jako widzialne uprzytomnienie sobie tajemniczych i nadprzyrodzonych wydarzeń. Wierność Wcieleniu i wierność liturgii są dwoma filarami katolickiej sztuki sakralnej” – napisali autorzy apelu.
Artyści i teologowie apelują też o „czystość muzyki kościelnej“, która jest „zasadą konstrukcyjną rzymskiej liturgii“. Dlatego musi ona zostać oczyszczona z wszelkich świeckich elementów.
Na zakończenie autorzy listu proszą papieża, aby pomógł ponownie odzyskać sakralnej sztuce i architekturze jej prawdziwie katolicki charakter. „Tak mógłby Kościół w czasie świeckiego, irracjonalnego i zaślepionego barbarzyństwa być mecenasem i strażnikiem nowej i prawdziwie oryginalnej sztuki, z której na nowo wyrastałoby wewnętrzne piękno, które promieniuje z prawdy Jezusa Chrystusa” – napisali sygnatariusze apelu do Benedykta XVI.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.