Świadectwo świętych ukazuje wciąż na nowo różne aspekty orędzia Ewangelii. Podkreślił to Papież, spotykając się z pracownikami Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Dykasteria ta, powstała 8 maja 1969 r., obchodzi 40-lecie istnienia.
Wcześniej przez kilka wieków sprawami kanonizacji i beatyfikacji zajmowała się w Watykanie Kongregacja Obrzędów.
„Kiedy Kościół czci jakiegoś świętego, głosi skuteczność Ewangelii – mówił Papież. – Odkrywa też z radością, że obecność Chrystusa na świecie, gdy się w nią wierzy i z wiarą czci, może przemienić życie człowieka. Może wydać owoce zbawienia dla całej ludzkości. Ponadto każda beatyfikacja i kanonizacja jest dla chrześcijan potężną zachętą, by intensywnie i z entuzjazmem iść w życiu za Chrystusem, zdążając ku pełni chrześcijańskiej egzystencji i doskonałej miłości. Święci są znakiem radykalnej nowości życia, którą Syn Boży przez swoje wcielenie, śmierć i zmartwychwstanie wszczepił w ludzką naturę. Są też szczególnymi świadkami wiary. Dlatego nie reprezentują przeszłości, ale stanowią teraźniejszość i przyszłość Kościoła i społeczeństwa”.
Benedykt XVI przypomniał, że główne etapy uznania przez Kościół czyjejś świętości to beatyfikacja i kanonizacja. Niezbędnym przygotowaniem są ogłoszenie heroiczności cnót albo męczeństwa za wiarę oraz stwierdzenie cudu jako nadzwyczajnego daru, którego Bóg udzielił za wstawiennictwem swego sługi. Taki przebieg sprawy kanonizacyjnej jest wyrazem „pedagogicznej mądrości” – zaznaczył Ojciec Święty. W pierwszej fazie Ludowi Bożemu ukazuje się kandydata do chwały ołtarzy jako wzór życia chrześcijańskiego. Z kolei zachęca się do oddawania mu czci i wzywania jego wstawiennictwa, najpierw – przez beatyfikację – tylko w pewnych Kościołach lokalnych czy zakonach, a następnie w całej wspólnocie wierzących, gdy zostaje on uroczyście ogłoszony przez Papieża świętym podczas kanonizacji.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.