Członkowie islamskiej milicji i tajniacy zaatakowali we wtorek dom proreformatorskiego duchownego, ajatollaha Jusufa Saneiego w świętym mieście szyitów Kom w środkowym Iranie - poinformowała strona internetowa Noruz, związana z kręgami reformatorskimi w tym kraju.
Według Noruz, napastnicy wyzywali Saneiego, pobili kilku jego współpracowników i wybili szyby w oknach.
Do zdarzenia doszło dzień po pogrzebie zmarłego w nocy z soboty na niedzielę wpływowego dysydenckiego ajatollaha Hosejna Alego Montazeriego. Uroczystości żałobne przyciągnęły dziesiątki tysięcy, a wedle niektórych źródeł, nawet setki tysięcy ludzi. Po pogrzebie w Kom doszło do starć sił bezpieczeństwa ze zwolennikami Montazeriego, wznoszącymi antyrządowe hasła.
Wcześniej we wtorek agencja informacyjna Fars poinformowała, że prorządowi studenci teologii zorganizowali wiec w Kom, żeby zaprotestować przeciwko "obrazie świętości" podczas pogrzebu Montazeriego. Manifestanci skandowali też: "Kom nie jest miastem dla hipokrytów". Nawoływali do usunięcia ajatollaha Saneiego z funkcji.
Demonstracja zakończyła się pod domem duchownego - poinformowała Fars. Nie wiadomo jednak, czy miała ona związek z atakiem na jego dom, opisanym na stronie Noruz.
Tak wynika z sondażu SW Research wykonanego na zlecenie "Wprost".
Przedstawienia odbywały się kilka razy w tygodniu, w późnych godzinach wieczornych.