Reklama

Eurodialog z Kościołem

„Otwarty, przejrzysty i regularny dialog” z Kościołami i wspólnotami religijnymi, do którego zobowiązuje Unię Europejską traktat lizboński, zaczyna być już widoczny na Starym Kontynencie.

Reklama

Dostrzega to przynajmniej rozmówca agencji Reutera, która opublikowała wywiad z Josephem Mailą, szefem sekcji ds. wyznaniowych Biura Planowania Politycznego francuskiego MSZ. Jego zdaniem europejska kultura religijna ulega znaczącej ewolucji. Już samo utworzenie w ministerstwie spraw zagranicznych Francji takiej komórki można uznać za zmianę, biorąc pod uwagę stopień zlaicyzowania tego kraju oraz jego politykę wyznaniową.

„Kraje, które stosowały ściślejszy rozdział Kościoła i państwa, jak Francja, są teraz bardziej otwarte na religię – uważa Maila. – Tymczasem kraje, gdzie taka separacja nie była całkowita, teraz starają się ją zwiększyć”. Zdaniem politologa, zmiana dotyka nawet kwestii chrześcijańskich korzeni Europy, o których zapis w unijnych dokumentach tradycyjnie był wetowany przez Francję, a obecnie sprawa ta jest widziana nieco inaczej. Cezurą miał stać się 11 września 2001 r. oraz fala islamskiego terroryzmu, która dotknęła również Europy. Pokazała ona nieskuteczność polityki asymilacyjnej stosowanej przez niektóre kraje, a z drugiej strony postawiła pod znakiem zapytania radykalny laicyzm państwowy. Stąd obecne zbliżenie stanowisk krajów stosujących do niedawna odmienną politykę w tym względzie.

Z kolei perspektywa instytucjonalnego dialogu Unii ze wspólnotami religijnymi zmobilizowała te ostatnie do większego zaangażowania w sferze publicznej i do współpracy między sobą. I tak katolicy, protestanci i prawosławni wspólnie lobbują w Brukseli na rzecz rodziny, uchodźców czy kwestii bioetycznych.

Zdaniem Josepha Maili, gdy chodzi o samą Francję, zmiany dotykają już zasad prowadzenia polityki. Prezydent Nicolas Sarkozy nieco elastyczniej podchodzi do sekularyzmu będącego szyldem francuskiej państwowości. Z kolei szef dyplomacji, Bernard Kouchner, w przeszłości osobiście zaangażowany w pomoc medyczną dla Trzeciego Świata, sam z doświadczenia wie, jak wielką rolę odgrywa religia w konfliktach i ich uśmierzaniu. A to dotychczas ignorowała polityka zagraniczna Paryża. Stąd utworzenie na Quai d’Orsai latem ubiegłego roku specjalnej komórki do spraw religii.

Biuro to nie tylko zbiera informacje i opracowuje raporty na temat religii i jej wpływu na stosunki międzynarodowe, ale także przedkłada własne propozycje ministerstwu. Konsultuje się też z dyplomacjami innych krajów Unii, co niekiedy zdumiewa europejskich partnerów przyzwyczajonych do tradycyjnego francuskiego chłodu względem kwestii religijnych. Joseph Maila nie pozostawia jednak wątpliwości: przesunięcie akcentów w międzynarodowych zainteresowaniach nad Sekwaną nie oznacza zmiany wewnętrznej polityki wyznaniowej. „Laickość stanowi zasadę regulującą relacje Kościół-państwo we Francji – stwierdził ekspert od stosunków międzynarodowych. – My tylko zbieramy informacje i monitorujemy religię za granicą”.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Wtorek
dzień
3°C Wtorek
wieczór
1°C Środa
noc
0°C Środa
rano
wiecej »

Reklama