Wiceminister kultury stwierdził, że we Francji nie ma "aż takiej" presji ideologicznej w przypadku islamu.
Sellin komentował w niedzielę w Radiu ZET i Polsat News propozycję szefowej rządu Beaty Szydło, by przenieść pomnik Jana Pawła II z Francji do Polski.
Premier przekazała w sobotę, że rząd podejmie starania, by "ocalić od ocenzurowania" pomnik papieża Jana Pawła II we Francji. To reakcja na decyzję Rady Stanu, najwyższego organu sądownictwa administracyjnego we Francji, która podtrzymała wyrok sądu niższej instancji, nakazujący usunięcie krzyża z pomnika papieża.
"To jest na razie taka deklaracja, że chcemy to zrobić, ponieważ widzimy pogłębiającą się chorobę dużej części zachodniej Europy, w tym przypadku Francji, polegającą na pogłębiającej się chrystofobii" - podkreślił Sellin.
Jego zdaniem, "usuwanie z przestrzeni publicznej krzyży jest świadectwem choroby części cywilizacji europejskiej, która jest zbudowana w dużej mierze na religii chrześcijańskiej".
"Ta dziwaczna decyzja państwa francuskiego, sądu francuskiego, dotyczy najbardziej znanego w świecie i w naszej historii Polaka" - mówił Sellin. Jak podkreślił, jeżeli następstwem tej decyzji ma być "ocenzurowanie ideologiczne", to jest oferta, by pomnik przenieść do Polski.
"Zobaczymy, jak się do tego ustosunkują francuskie władze lokalne" - dodał wiceminister kultury. Jak podkreślił, z tego, co wie, władze lokalne "walczą o utrzymanie pomnika w takim kształcie, w jakim on jest".
W ocenie Sellina, "dziwnie interpretowane" prawo francuski z 1905 r. o rozdziale Kościoła od państwa jest "coraz częściej intepretowane w kategoriach presji ideologicznej, by usuwać chrześcijaństwo z przestrzeni publicznej".
"Co ciekawe, w państwie francuskim aż takiej presji na usuwanie demonstracji, czy symboli innej religii - islamu - nie ma, natomiast chrześcijaństwa, i owszem" - podkreślił wiceminister kultury.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.