Stan wody w Warcie w dalszym ciągu się stabilizuje. W środę rano wynosił w Poznaniu 546 cm, o pięć cm mniej niż dzień wcześniej i ponad 122 cm mniej od fali kulminacyjnej. Na całym wielkopolskim odcinku poziom wody Warty przekracza stany alarmowe.
Wojewoda wielkopolski zadecydował w środę o dalszym zmniejszeniu zrzutu wody ze zbiornika retencyjnego Jeziorsko o 20 m sześć. na sekundę - do 160 m3 (w czasie najwyższego poziomu wody w Warcie zrzut wynosił 360 m sześć.) - poinformował PAP rzecznik prasowy wojewody wielkopolskiego Tomasz Stube.
Także w Śremie poziom wody spadł o pięć cm i wynosi 505 cm, w Obornikach woda obniżyła się do 581, we Wronkach do 541, a w Kole do 385 cm.
Nadwarciańskie wały są całodobowo monitorowane i zabezpieczane przed ewentualnym przesiąknięciem. W rejonie przewału Kraśnicy zablokowano w poniedziałek wyrwę, przez którą Warta wylewała na teren tzw. polderu Golina.
Obecnie trwają tam prace, które pozwolą na usunięcie wody z zalanego polderu za pomocą wysokowydajnych pomp. "Tej wody nie da się usunąć grawitacyjnie" - powiedział PAP Stube.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.