"Pociąg do nieba" - nowa rzeźba we Wrocławiu

Jak powiedział na czwartkowej konferencji prasowej Jarodzki, idea parowozu jadącego do nieba po raz pierwszy pojawiła się w 1994 r. Wizja ta najpierw została przelana na płótno, a na realizację rzeźby trzeba było poczekać kilkanaście lat. "Przypadkowo wziąłem zabawkową kolejkę syna i postawiłem ją pionowo na stole. Wtedy pomyślałem, że można by to było zrobić w rzeczywistości" - mówił artysta.

Do stworzenia rzeźby wykorzystana zostanie zabytkowa lokomotywa stojąca wcześniej na bocznicy przy Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku w Jaworzynie Śląskiej oraz fragmenty torów. Wysokość instalacji to ponad 20 metrów, a całość ma ważyć ponad 70 ton.

"Rzeźba ma symbolizować dążenie człowieka do zrealizowania rzeczy nieziemskich, do lepszego życia i do raju. Jest to metafora, która ma tak naprawdę wiele znaczeń, ale jakich, to już proszę się domyślić" - mówił Jarodzki.

Obecnie lokomotywa i pozostałe części instalacji znajdują się w Długołęce pod Wrocławiem, do stolicy Dolnego Śląska zostaną przewiezione w nocy z poniedziałku na wtorek. Montaż rozpocznie się 22 czerwca, a oficjalne odsłonięcie zaplanowano na październik 2010 r.

Odsłonięcie rzeźby poprzedzi szereg happeningów, a pierwszy z nich pod nazwą "Ofensywa sztuki: pojedynek malarski" zaplanowany został na 20 czerwca. Niedzielna impreza odbędzie się na placu przy kościele garnizonowym we Wrocławiu. Przez kilka godzin wszyscy chętni będą mogli rywalizować z artystami plastykami w malowaniu obrazów na konstrukcji w kształcie lokomotywy.

Instalacja stanie obok Bunkra przy pl. Strzegomskim, który do 2012 r. ma zostać zaadaptowany na przestrzeń artystyczną. Mecenasem projektu jest Grupa Archicom.

Andrzej Jarodzki urodził się w 1953 r. w Krakowie. Ukończył wrocławską Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych na Wydziale Grafiki. Zajmuje się malarstwem, grafiką, rysunkiem, fotografią, rzeźbą; tworzy obiekty i instalacje. Na swoim koncie ma 28 wystaw indywidualnych i udział w 19 zbiorowych.