Szef MSWiA Jerzy Miller, który kieruje pracami komisji badającej okoliczności katastrofy prezydenckiego TU-154M, powiedział w poniedziałek, iż dwie partie dokumentów, które komisja otrzymała w ostatnich dniach z Rosji, nie są jeszcze kompletne.
Miller, pytany o zakończenie prac nad raportem komisji dotyczącym katastrofy powiedział, że trzeba jeszcze poczekać na niektóre materiały z Rosji. Dodał, że chodzi o dokumenty dotyczące lotniska w Smoleńsku. "Mielibyście państwo do komisji pretensje, gdyby wydała raport bez uwzględnienia tych aspektów, które trzeba wyczytać z dokumentów rosyjskich" - zaznaczył.
Powiedział, że pytania o to, kiedy dokumenty te dotrą do Polski, "trzeba kierować do tych, którzy te przesyłki przygotowują".
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.