Blisko 900 mln ludzi na całym świecie nadal zdanych jest na niepewne źródła wody do codziennego użytku.
1,8 mln dzieci poniżej 5. roku życia umiera rocznie na choroby związane z biegunką, powodowane brakiem zdrowej wody pitnej i nieodpowiednimi warunkami sanitarnymi. Dane te przytoczył 16 września stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy urzędach ONZ w Genewie na trwającej w tym szwajcarskim mieście 15. sesji oenzetowskiej Rady Praw Człowieka.
Abp Silvano Tomasi przypomniał, że zmniejszenie o połowę liczby ludzi bez dostępu do zdrowej wody czy bez odpowiednich warunków sanitarnych należy do Milenijnych Celów Rozwoju. Na drodze do ich osiągnięcia jest jeszcze wiele przeszkód, w tym zwłaszcza niezdolność administracji do zapewnienia sprawiedliwego rozdziału zasobów wodnych. Dostęp do świeżej wody jest prawem człowieka. Wiąże się z jego prawem do życia i zdrowia, gdyż bez niej są one zagrożone. Wszystkim, także najbiedniejszym, trzeba zapewnić udział w decyzjach politycznych dotyczących gospodarowania wodą – zauważył watykański przedstawiciel. Zgodnie z nauką społeczną Kościoła prawo do wody pitnej jest powszechne i niezbywalne. Abp Tomasi podkreślił też odpowiedzialność sektora państwowego i prywatnego za zapewnienie wszystkim wody i służby sanitarnej. Ponadto wskazał na konieczność ochrony rzek i wód podgruntowych przed zanieczyszczeniem nawozami sztucznymi, co grozi ludzkiemu zdrowiu.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.