Wojewoda zachodniopomorski Marcin Zydorowicz poinformował na konferencji prasowej we wtorek w Szczecinie, że na jego wniosek zwiększono w Niemczech liczbę psychologów wspierających poszkodowanych w wypadku autokaru pod Berlinem.
Wojewoda, który w poniedziałek odwiedzał rannych w niemieckich szpitalach powiedział, że polscy pacjenci mają tam profesjonalną opiekę i otoczeni są życzliwością.
"Wszyscy poszkodowani, nawet jeśli nie byli ranni fizycznie, doznali silnych urazów psychicznych i fachowa pomoc psychologów dla nich jest niezbędna. Dlatego poprosiliśmy stronę niemiecką o możliwość zwiększenia liczby psychologów. Dziś już jest ich więcej" - powiedział wojewoda.
Wojewoda przeznaczył 100 tys. zł wsparcia finansowego dla rodzin, kolejne 100 tys. zł pochodzi od samorządu. "Prowadzony jest wywiad środowiskowy wśród rodzin poszkodowanych, po tym zapadną decyzje, komu i w jakiej wysokości pomoc będzie przyznawana" - powiedział Zydorowicz.
W wyniku niedzielnego wypadku polskiego autokaru na autostradzie A10 niedaleko Berlina śmierć poniosło 13 osób, 29 zostało rannych.
Wojewoda poinformował, że wśród zmarłych jest 13-latek. Wskutek wypadku pięć osób owdowiało - są to cztery kobiety i mężczyzna; mają oni pod opieką pięcioro dzieci. Zginęły też dwa małżeństwa, które osierociły pięcioro dzieci w wieku od 17 do 21 lat.
"Tym wszystkim poszkodowanym zapewniona jest pomoc psychologów w miejscu zamieszkania" - powiedział wojewoda.
W autokarze, który był w drodze z Hiszpanii do Polski, znajdowało się 47 pasażerów i dwóch kierowców. Wycieczkę zorganizowało nadleśnictwo w Złocieńcu (Zachodniopomorskie).
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.