Obie firmy, których oferty nie zostały wybrane w przetargu na nowe wagony dla warszawskiego metra, odwołały się w tej sprawie do prezesa Krajowej Izby Odwoławczej - poinformował PAP we wtorek rzecznik metra Krzysztof Malawko.
Cena była głównym kryterium wyboru oferty w przetargu na nowe składy metra, ale pod uwagę były brane także zużycie energii elektrycznej (20 proc.), system utrzymania pojazdu (20 proc.), ekologia (8 proc.) oraz wydłużenie gwarancji powyżej 30 miesięcy (2 proc.). Konsorcjum Siemens i Newag otrzymało 100 pkt na 100 możliwych, Skoda i Wagonmasz - 83,8 pkt.
Pierwsze z 210 wagonów mają trafić do stolicy w czwartym kwartale 2012 r., ostatnia dostawa przewidywana jest na czwarty kwartał 2013 r. Z 35 nowych składów 20 ma obsługiwać budowany centralny odcinek II linii podziemnej kolejki (ma być gotowy na przełomie 2013 i 2014 r.), a pozostałe pierwszą, istniejącą linię - ma to związek z przewidywanym zwiększeniem częstotliwości kursowania pociągów.
W połowie lipca stołeczny ratusz złożył w Centrum Unijnych Projektów Transportowych wniosek o dofinansowanie ze środków wspólnotowych budowy centralnego odcinka i prac projektowych całej II linii metra oraz zakupu 20 wagonów, które mają ją obsługiwać. Wniosek opiewa na 5,3 mld zł, a dofinansowanie ma wynieść 2,9 mld zł.
Nowe pociągi będą różnić się od tych, które jeżdżą obecnie. Nowością będzie m.in. to, że będą jednoprzestrzenne, tzn. nie trzeba będzie wysiadać z pociągu, by przejść do innego wagonu. Będą wyposażone w wewnętrzny monitoring, w przyciski umożliwiające otwarcie drzwi przez pasażera, system wizyjnej i głosowej łączności z maszynistą, wysuwane platformy dla wózków inwalidzkich oraz znacznie większe niż obecnie wyświetlacze. W każdym pociągu będzie 230 miejsc siedzących, a w sumie ma zmieścić się w nim ponad 1400 osób, czyli mniej więcej o 200 więcej niż w używanych obecnie.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.