Bezlitosna walka o utrzymanie wartości chrześcijańskich, za mało widoczni katolicy w sferze politycznej oraz tendencja politycznego kompromisu w sprawach zasadniczych – to najczęstsze kwestie poruszone podczas drugiego dnia III Międzynarodowego Kongresu „Katolicy i Polityka – szanse i zagrożenia”, który odbywał się w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
Spotkanie rozpoczęto od wspólnej Mszy świętej, której przewodniczył bp Andrzej Suski. Zaraz potem wystąpiła była minister spraw zagranicznych Hiszpanii oraz była wiceprezydent i członek Rady Główniej Banku Światowego Hiszpanii. Ana Palacio rozwinęła zagadnienie przywilejów i odpowiedzialności.
„Bez wątpienia stajemy dzisiaj w obliczu bezlitosnej walki o utrzymanie wartości chrześcijańskich i praktykowania religii w społeczeństwie” – powiedziała uczestniczka kongresu Anne-Maree Quinn z Irlandii. Poruszając szerzej temat „Wzlot i upadek celtyckiego tygrysa: w poszukiwaniu wspólnej podstawy w zsekularyzowanej kulturze” Quinn powiedziała, że w obecnych czasach niezwykle trudne jest wyrobienie w sobie pewności siebie, jeśli chodzi o uczestnictwo w tej walce. „Celtycki tygrys” – to przydomek nadany Irlandii w okresie gwałtownego wzrostu gospodarczego w tym kraju w latach 90. XX wieku i na początku XXI wieku.
Anne-Maree Quinn stwierdziła, że nawet wewnątrz Kościoła można dostrzec niezadowolenie i działania podejmowane przez zwolenników tzw. reform, którzy mają wizję Kościoła widzianego z perspektywy świeckiej. Ich głos jest znaczący, a dodatkowo zyskują oni niezwykłą uwagę mediów. – Domagają się nowego Kościoła, który będzie odchodził od tradycji i właściwych mu praktyk, zastępując je świeckim relatywizmem. Widać to bardzo wyraźnie, szczególnie, jeśli chodzi o troskę o ludzkie życie – zarówno jego początek jak i koniec, a także kwestię ludzkiej płciowości. W tych okolicznościach niezwykle istotna jest potrzeba wyjaśnienia i zrozumienia, że moralny absolutyzm równości – będący ideologią – jest nie do utrzymania – powiedziała (więcej).
„Katolicy w sferze polityki są mało widoczni” – stwierdził prof. Alfredo Marcos. Wykładowca Universidad de Valladolid w Hiszpanii skupił się na zagadnieniu „Katolicy w Hiszpanii: obecni społecznie – wykluczeni polityczne”. Prof. Marcos przedstawił ogólną wizję sytuacji socjopolitycznej katolików w Hiszpanii. Główne spostrzeżenie dotyczyło zaskakującego kontrastu. Z jednej strony obecności katolików i Kościoła katolickiego w społeczeństwie hiszpańskim, która jest więcej niż zauważalna. – Kościół, stowarzyszenia powstałe z jego inspiracji oraz indywidualni katolicy posiadali tradycyjnie znaczącą obecność społeczną w Hiszpanii. Nie na próżno cała historia Hiszpanii, ze swymi blaskami i cieniami, jest naznaczona przez chrześcijaństwo w ogólności, a katolicyzm w szczególności – mówił.
Dodał, że z drugiej strony obecność katolików wydaje się rażąco niewielka w niektórych sektorach. Ma to miejsce – na przykład – w środkach przekazu, zwłaszcza w telewizji, w niektórych obszarach życia akademickiego, literatury i sztuki (więcej).
Następnie profesor Werner Münch z Niemiec opowiedział o zagubieniu sensu chrześcijaństwa w państwie, partiach i społeczeństwie. „Katolicy a polityka: współczesne wyzwania dla Polski” – to z kolei temat wystąpienia prof. Zdzisława Krasnodębskiego z Uniwersytetu w Bremie w Niemczech i Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
„Wśród katolików istnieje tendencja politycznego kompromisu w sprawach zasadniczych” – powiedział w Toruniu prof. Roberto de Mattei z włoskiego European University of Rome. Wystąpienie wiceprezesa Włoskiej Narodowej Rady Badań Naukowych składało się z dwóch części – filozofii politycznej Ewangelii oraz teologii historii chrześcijańskiej. Profesor de Mattei ukazał najpierw, w jaki sposób doszło do historycznego rozdzielenia sfery publicznej i prywatnej, a w ślad za tym oddzielenia polityki i moralności. – Bardzo ważnym zadaniem współczesnych katolików jest naprawienie tego historycznego błędu i dokonanie nowego zharmonizowania między sferą publiczną a prywatną – powiedział.
Wiceprezes Włoskiej Narodowej Rady Badań Naukowych mocno podkreślił, że Kościół ma prawo wypowiadać się na tematy religijne i moralne, które dotyczą człowieka, zarówno w jego życiu prywatnym, jak i publicznym. Zdaniem prof. de Mattei ten punkt jest bardzo ważny, ponieważ dzisiaj także wśród katolików istnieje tendencja politycznego kompromisu w sprawach zasadniczych. – Przeciw tej tendencji, której czasem poddają się także duchowni, opowiada się Benedykt XVI, przypominając nie tylko o istnieniu „absolutnych wartości moralnych”, które nigdy, w żadnym przypadku, nie mogą być przekraczane, ale także o prawie Kościoła do formułowania takich pryncypiów moralnych, nawet w materii politycznej – mówił (więcej).
Uczestnicy przez dwa dni wysłuchali aż dwunastu wykładów, a także wzięli udział w dyskusjach panelowych. III Międzynarodowy Kongres „Katolicy i Polityka – szanse i zagrożenia” był organizowany we współpracy z Katedrą Filozofii Kultury KUL oraz International Gilson Society.
Relacja z pierwszego dnia kongresu TUTAJ.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.