Przed gmachem sądu w centrum Aten eksplodował w czwartek ładunek wybuchowy. Według policji 45 minut przed eksplozją miejscowa gazeta i prywatna stacja telewizyjna otrzymały telefonicznie ostrzeżenia, co umożliwiło władzom ewakuowanie budynku.
W wyniku eksplozji, do której doszło o godz. 8.20 (godz. 7.20 czasu polskiego), nikt nie został ranny.
Bomba była umieszczona na motocyklu zaparkowanym przed gmachem sądem. Wybuch uszkodził okna budynku i zniszczył kilka samochodów. Chmura dymu była widoczna z różnych punktów miasta.
"Eksplozja była dość silna. Mój sklep jest 100 metrów dalej i wszystko pospadało z półek" - relacjonował miejscowy sprzedawca.
Na razie nikt nie przyznał się do ataku. Na początku listopada do zagranicznych ambasad w Atenach rozesłano przesyłki zawierające ładunki wybuchowe. Ataki te przypisywane były grupom anarchistycznym.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.