72-letni turysta spacerując w czwartek Doliną Chochołowską w Tatrach napotkał niedźwiedzia, z którym chciał sobie zrobić zdjęcie. Podszedł jednak zbyt blisko drapieżnika i został ugryziony w nogę - relacjonował lekarz Jerzy Toczek z zakopiańskiego szpitala.
Turysta miał sporo szczęścia, bo rana nogi nie była zbyt groźna. Po opatrzeniu rany turysta wyszedł ze szpitala o własnych siłach.
Obecnie niedźwiedzie intensywnie żerują, aby nasycić się przed zapadnięciem zimy. Okres zimowy spędzą bowiem w gawrach i muszą zgromadzić odpowiednie zapasy tłuszczu. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) przypominają, że w razie spotkania z niedźwiedziem należy spokojnie oddalić się w przeciwnym kierunku.
Władze TPN potwierdzają, że takie zdarzenie miało miejsce, ale na razie nie komentują sprawy. W piątek ma być wydany komunikat w tej sprawie.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.