Wschód japońskiej wyspy Honsiu nawiedziło we wtorek silne trzęsienie ziemi. Jest to jeden z najsilniejszych wstrząsów wtórnych po piątkowym kataklizmie, nie ma jednak groźby tsunami - podała agencja Kyodo. Wstrząsy odczuwano w Tokio.
Ziemia zatrzęsła się o godzinie 22.31 czasu japońskiego (godz. 14.31 czasu polskiego).
Budynki zatrzęsły się także w Tokio, oddalonym o ok. 120 km na północny-wschód od epicentrum, które znajdowało się w prefekturze Shizuoka - podaje telewizja NHK.
W tej prefekturze wstrząsy miały siłę ponad 6 w siedmiostopniowej skali sejsmicznej stosowanej przez Japońską Agencję Meteorologiczną, a w pobliskiej prefekturze Yamanashi - siłę 5. Hipocentrum zaledwie 10 km pod powierzchnią ziemi.
W piątek północno-wschodnią Japonię nawiedziło największe trzęsienie ziemi od 140 lat. Epicentrum wstrząsów znajdowało się około 130 km od wybrzeży położonej na wyspie Honsiu prefektury Miyagi. Wstrząsy wywołały falę tsunami, która osiągała wysokość nawet 10 metrów i zmiatała z powierzchni budynki oraz samochody. Nadal dochodzi do silnych wstrząsów wtórnych.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.