Około 100 tys. dzieci skorzysta tego lata z różnych form wypoczynku organizowanych przez Caritas. Z tej liczby blisko 50 tys. wyjedzie na dwutygodniowe lub 10-dniowe kolonie.
Będą wypoczywać w 51 ośrodkach Caritas i niemal 100 obiektach wynajętych od innych podmiotów rozsianych na terenie całego kraju. Takie informacje przekazano podczas spotkania dyrektorów diecezjalnych Caritas, które zakończyło się dziś w Rudach, w diecezji gliwickiej.
Caritas zaprosiła na kolonie 7 tys. dzieci polonijnych, szczególnie z krajów zza naszej wschodniej granicy. Dla dzieci, które nie wyjadą na wakacje, parafialne zespoły Caritas przygotowują tygodniowe półkolonie pod hasłem „Lato w mieście” lub „Lato na wsi” . Z tej oferty Caritas skorzysta również około 50 tys. najmłodszych przede wszystkim z rodzin gorzej sytuowanych.
Wypoczynek organizowany przez Caritas, to coś więcej niż tylko klasyczne kolonie. – Staramy się, aby ten czas miał przebieg rozwijający, tzn. żeby dzieci miały okazję zapoznać się z naszą kulturą, tradycją, wiarą. Bardzo często też podczas kolonii realizujemy specjalne programy wychowawcze dla dzieci z rodzin dysfunkcyjnych, gdzie na co dzień kuleje wychowanie – powiedział sekretarz Caritas Polska, ks. Zbigniew Sobolewski.
Fundusze na letni wypoczynek dzieci pochodzą między innymi z akcji Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom, z dotacji z Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz od indywidualnych darczyńców i sponsorów. Część produktów żywnościowych przekazują też nieodpłatnie hurtownie i sklepy w całym kraju.
Wakacje organizowane przez Caritas były jednym z tematów spotkania w Rudach w diecezji gliwickiej. Na dwudniową konferencję przybyli tam dyrektorzy diecezjalnych Caritas z całej Polski. Oprócz spraw związanych z bieżącą działalnością Caritas, dyrektorzy uczestniczyli w prezentacji odbudowanego Zespołu Klasztorno-Pałacowego. 6 czerwca wspólnej Eucharystii w bazylice w Rudach przewodniczył biskup gliwicki Jan Wieczorek.
Dyrektorzy Caritas na podobnych konferencjach spotykają się cztery razy w roku.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.