W Małopolsce poziom wody w rzekach powoli obniża się. W niedzielę rano wciąż najtrudniejsza była sytuacja w gminie Szczucin, gdzie po przerwaniu wału na Wiśle na ewakuację zdecydowało się blisko 1,1 tys. osób.
Zima jest dla zwierząt ciężkim okresem do przetrwania. Dotyczy to zarówno ssaków kopytnych i drapieżnych, jak i małych zwierząt występujących w Parku Narodowym "Ujście Warty". Pierwsze gromadzą się w stada, a drapieżniki szukają padliny i polują na gryzonie.
Kilkaset zerwanych lub uszkodzonych dachów, połamane drzewa, zalane piwnice i ulice - to bilans nawałnic, które w sobotę i niedzielę przeszły nad Polską. Strażacy interweniowali ponad 2,5 tys. Dodatkowo sobota była rekordowa pod względem pożarów lasu - strażacy gasili ich 214.
Fala kulminacyjna na Odrze ok. północy w niedzielę dotrze na wrocławskie osiedle Kozanów, którego ulice zostały zalane podczas majowej powodzi. Fala ma być niższa od majowej o ponad metr.
Powódź znów zagraża na Podbeskidziu. Po obfitych opadach deszczu ponownie podniósł się poziom rzek. Woda już wylewa. W powiatach bielskim, żywieckim, cieszyński i suskim, a także w Bielsku-Białej, ponownie ogłoszone zostały alarmy powodziowe.
W związku ze spodziewaną falą kulminacyjną na Wiśle od północy w nocy z poniedziałku na wtorek ponownie zamknięty zostanie Wał Miedzeszyński - poinformowała w niedzielę prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz po posiedzeniu sztabu zarządzania kryzysowego.
Zimowa pogoda, która o tygodnia panuje w Europie, spowodowała, że z wychłodzenia zmarło kilkadziesiąt osób. Wystąpiły również utrudnienia w transporcie drogowym, kolejowym i lotniczym, jednak w weekend sytuacja na całym kontynencie zaczęła wracać do normy.
Sytuacja w poszczególnych województwach i miastach. Śląskie, dolnośląskie, opolskie, świętokrzyskie, łódzkie, Kraków, Tarnobrzeg, Podbeskidzie i Podkarpacie. Środa, 19 maja, rano.
Intensywne opady deszczu w Tatrach i wezbrana woda w potokach utrudniły dostęp do tatrzańskich schronisk, zwłaszcza w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Ratownicy TOPR poinformowali jednak w czwartek, że żadne z nich w praktyce nie jest odcięte od świata.
Kilka lokalów wyborczych zostało zamkniętych w Londynie z powodu nagłej fali deszczu.