O przywrócenie trwałego pokoju i życie w bezpieczeństwie modlili się egipscy chrześcijanie witając Nowy Rok.
W kościołach sprawowane były specjalne Msze o pokój i za tych, którzy w minionym roku ponieśli śmierć. Bogu zawierzano także losy referendum w sprawie reformy konstytucji, które odbędzie się w Egipcie w połowie stycznia.
Sytuacja w kraju jest napięta. Nazajutrz po prawosławnym Bożym Narodzeniu rozpocznie się proces przeciwko byłemu prezydentowi Mohamadowi Mursiemu.
„Nie boimy się. Drzwi naszych świątyń są otwarte dla wszystkich” – podkreśla pracujący w Kairze ks. Daoud Ibrahim. Kapłan zaznacza, że choć Koptowie za swą decyzję zapłacili wysoką cenę krwi, to nie żałują tego, iż opowiedzieli się za obaleniem prezydenta Mursiego. O tym, że chrześcijanie wciąż nie mogą czuć się w swej ojczyźnie bezpieczni, świadczą posterunki policji ustawione przy wszystkich kościołach w czasie sprawowania w nich liturgii.
To odpowiedź na decyzję USA o objęciu stali i aluminium dodatkowymi taryfami. Reszta czeka.
Dodatkowo resort handlu ogłosił osobne sankcje na podmioty z USA.
„Pociągał mnie Kościół katolicki: jest wiekowy, wiele przetrwał i udowodnił swoją stałość”.
Zapraszam do wspólnej modlitwy - przekazał w środę bp Zieliński.
Na terenie byłego niemieckiego obozu dla polskich dzieci odbędzie się Mała Droga Krzyżowa.
"Chodzi o to, kto jest właścicielem prawdy i kto ją interpretuje."