Dramat męki i śmierci Chrystusa odnawia się nie tylko w liturgii, ale także w życiu tysięcy Jego wyznawców.
Co dziesiąty chrześcijanin na świecie liczy się dziś z możliwością zapłacenia najwyższej ceny za przynależność do Chrystusa. Niekiedy ich męczeństwo w niczym nie ustępuje brutalności Męki Pańskiej. Przykładem świadectwo, które złożyła w Radiu Watykańskim s. Raghida Al Khouri, była dyrektorka katolickiej szkoły w Damaszku.
„W miastach i wioskach okupowanych przez zbrojne ugrupowania dżihadystów czy muzułmańskich ekstremistów chrześcijan stawia się wobec alternatywy: szahada, czyli muzułmańskie wyznanie wiary, albo śmierć. Niekiedy dają też oni możliwość wykupu. A że chrześcijanie nie mogą zaprzeć się swej wiary, wybierają męczeństwo. I jest to męczeństwo bestialskie, niesłychane wręcz akty przemocy. Na przykład w Maaluli ukrzyżowano dwóch młodych chrześcijan, ponieważ nie chcieli złożyć wyznania szahady. Oprawcy powiedzieli im: «A zatem chcecie umrzeć jak wasz Mistrz, w którego wierzycie. Macie wybór: albo szahada, albo was ukrzyżujemy». No i ukrzyżowali ich. Jednego na oczach jego własnego ojca, którego potem zresztą zabili. Inny przykład to Abra, dzielnica na przedmieściach Damaszku. Wkraczając do miasta, islamiści zabijali mężczyzn, kobiety i dzieci. A potem brali ich głowy i grali nimi w piłkę nożną. Ciężarnym kobietom wyrywano z łona dzieci i wieszano na drzewach za pępowinę”.
Wolność bez prawdy traci swoją treść i prowadzi do chaosu moralnego.
Ok. 2,1 mln. nigeryjskich dzieci nie otrzymało ani jednej rutynowej dawki szczepień ochronnych.
Oba scenariusze są warunkowe i nie mają zostać od razu wcielone w życie.
To zarówno duchowni, jak woźni, elektrycy, technicy i kucharze.
W ciągu 12 lat istnienia obozu przez KL Dachau i jego podobozy przeszło łącznie ponad 200 tys. osób.