W 75. rocznicę zamordowania polskich oficerów, na cmentarzu w Katyniu odprawiono mszę celebrowaną przez ks. płk. Jana Domiana oraz odmówiono modlitwę ekumeniczną.
Polska delegacja wzięła udział w uroczystościach rocznicowych w Smoleńsku i Katyniu. Uroczystość w Katyniu rozpoczęła się w rosyjskiej części kompleksu memorialnego, gdzie odmówiono modlitwę prawosławną i złożono wieńce.
Potem na polskiej części cmentarza odprawiono Eucharystię. - W dziejach świata nie ma zbrodni, która objęłaby tak duży odsetek kadry oficerskiej danego państwa. Oni żyją w naszej pamięci. Dobro, wierność ideałom i ojczyźnie nie umiera – mówił ks. Domian.
Złożono wieńce i zapalone znicze. Trębacz odegrał sygnał "Śpij, kolego", rozległ się dzwon pamięci, a potem trębacz odegrał sygnał "Cisza".
W skład polskiej delegacji wchodzą m.in. przedstawiciele rodzin katyńskich i rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, przewodniczy Omilanowska i szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jacek Cichocki. Obecni są wicemarszałek Sejmu Elżbieta Radziszewska, wicemarszałek Senatu Jan Wyrowiński, podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Maciej Klimczak, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Ciechanowski, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert.
Wiosną 1940 r., wykonując uchwałę Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940 r., NKWD (sowiecka policja polityczna) wymordowała około 22 tys. polskich obywateli. Było wśród nich 14,5 tys. jeńców wojennych z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz 7,3 tys. więźniów aresztowanych w okupowanej przez Sowietów wschodniej części Polski.
Oficerów z obozu kozielskiego rozstrzelano w Katyniu, tych ze Starobielska – w Charkowie, natomiast policjantów z Ostaszkowa – w Kalininie. Egzekucję więźniów przeprowadzono w więzieniach w Mińsku, Kijowie, Charkowie i Chersoniu. Wszyscy oni zginęli, bo nie chcieli poddać się okupantowi, pragnęli natomiast walczyć o wolną, niepodległą Polskę.
Uroczystość upamiętniające polskich oficerów zamordowanych na terenie Rosji, odbywają się przy pomnikach katyńskich w całej Polsce.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.