Coś jest chyba nie tak jeśli chrześcijańskie zasady moralne, nazywane po imieniu, są karane - w ten sposób rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Józef Kloch skomentował dzisiejszy wyrok w sprawie Alicja Tysiąc kontra „Gość Niedzielny”.
Katowicki Sąd Okręgowy uznał, że krytyczne artykuły publikowane w katolickim tygodniku skierowane były przeciwko konkretnej osobie a nie aborcji w ogóle. Przyznał jednocześnie Alicji Tysiąc 30 tys. zł. zadośćuczynienia i nakazał przeprosić ją przez tygodnik.
Jak powiedział ks. Kloch, dzisiejszy wyrok przypomina sytuacje z innych krajów, w których duchowni, również protestanccy, pozywani byli do sądu za głoszenie kazań o zasadach moralnych. „Coś chyba jest nie tak - powiedział rzecznik Episkopatu - jeśli zasady moralne, wyznawane przez chrześcijan, są karane”.
Alicja Tysiąc wytoczyła proces redaktorowi naczelnemu „Gościa Niedzielnego” ks. Markowi Gancarczykowi oraz wydawcy tygodnika Archidiecezji Katowickiej o naruszenie dóbr osobistych. Jej zdaniem artykuły opublikowane w „Gościu Niedzielnym” sugerowały, że usiłowała dopuścić się zabójstwa. Chodziło głównie o stwierdzenie, że kobieta otrzymała odszkodowanie za to, że „nie mogła zabić swojej córki”.
Sąd Okręgowy w Katowicach podzielił argumenty powódki podkreślając, że krytyka zawarta w artykułach była skierowana przeciwko konkretnej osobie a nie aborcji w ogóle. Sędzia Ewa Solecka podkreśliła, że wyrok nie ma nic wspólnego z cenzurowaniem przekonań katolików. Jak dodała krytyka może być przykra, ale nie może być poniżająca i obraźliwa.
Włochy, W. Brytania, Niemcy, Australia i Nowa Zelandia nie zgadzają się.
Szkody "ograniczone". Kościół otwarto już dla zwiedzających.
Co najmniej sześciu żołnierzy zginęło, wiele osób jest rannych.
Ten korytarze nie będzie pasażem należącym do Trumpa, ale raczej grobowcem jego najemników.
ISW: oddanie Rosji reszty obwodu donieckiego dałoby jej dogodną pozycję do kontynuowania ataków.