W Mediolanie odbyła się w niedzielę beatyfikacja księdza Carlo Gnocchiego, który w czasie II wojny światowej był kapelanem włoskich strzelców górskich i zimą 1942/1943 przeżył z nimi tragiczny odwrót z ZSRR. Po wojnie poświęcił się całkowicie niesieniu pomocy chorym, okaleczonym na wojnie i niepełnosprawnym. Jego proces beatyfikacyjny trwał 22 lata.
Ksiądz Gnocchi, nazywany "apostołem kalekich dzieci", urodził się w 1902 roku niedaleko Mediolanu. W 1940 roku, po przystąpieniu Włoch do wojny po stronie Niemiec, zaciągnął się dobrowolnie jako kapelan batalionu strzelców alpejskich. Brał udział w kampanii w Grecji. Przeżywszy koszmar wojny powrócił do Mediolanu i starał się zniechęcić swych uczniów do wstępowania do wojska. Jednak mimo to wszyscy zaciągnęli się do armii. Dlatego kapłan nie chcąc rozstawać się ze swymi wychowankami i pragnąc otoczyć ich opieką ponownie wstąpił do wojska i wyruszył z nimi na kampanię przeciwko ZSRR w 1942 roku.
Na froncie wschodnim był świadkiem prawdziwej masakry włoskich żołnierzy, którzy masowo ginęli w walkach i zamarzali. Razem z nimi uczestniczył w ich dramatycznym odwrocie po radzieckiej ofensywie. Wtedy ksiądz Gnocchi postanowił zająć się niesieniem opieki sierotom wojennym, dzieciom okaleczonym w czasie walk i bombardowań. Przystąpił także do antyhitlerowskiego ruchu oporu.
Po wojnie założył Fundację "Pro Juventute" i szereg ośrodków pomocy we Włoszech i poza ich granicami. Zmarł w 1956 roku. Kiedy - jak się podkreśla - we Włoszech nie istniało jeszcze ustawodawstwo dotyczące przeszczepów organów, ksiądz Gnocchi wyraził pragnienie, by po jego śmierci jego rogówki oddano niewidomym dzieciom.
Podczas modlitwy Anioł Pański papież Benedykt XVI zwracając się w niedzielę do 40 tysięcy uczestników beatyfikacji w Mediolanie powiedział, że ksiądz Gnocchi był cenionym wychowawcą dzieci i młodzieży.
"W czasie drugiej wojny światowej został kapelanem strzelców górskich, z którymi przeżył tragiczny odwrót z Rosji, cudem unikając śmierci. Wtedy właśnie postanowił całkowicie poświęcić się dziełu miłosierdzia" - mówił papież.
Abp Angelo Amato, charakteryzując przed mikrofonem 'Radia Watykańskiego' nowego błogosławionego, mówił o jego postawie za reżimu faszystowskiego we Włoszech, któremu nie chciał on pozostawić kontroli nad młodzieżą i jej edukacji.
„Jako kapelan grup młodzieżowych z wielkim narażeniem zawsze kierował się wskazaniami mediolańskich biskupów, zwłaszcza bł. kard. Ildefonso Schustera – mówił abp Amato. – Napisał do niego: «Stała obecność kapłana wśród młodzieży nie tylko zapobiega wybrykom, ale nadaje ton umiaru całemu środowisku, przynosząc dobre owoce». Uważał za swój obowiązek wychowawcy towarzyszyć młodym w ich strasznym doświadczeniu żołnierskim na wojnie, by być blisko nich w chwilach cierpienia, lęku i śmierci. Jak anioł pocieszał dzielnych strzelców alpejskich, gdy armia włoska została zdziesiątkowana, wycofując się z Rosji.
17 października 1944 r. został aresztowany przez SS, gdyż działając w ruchu oporu pomagał Żydom i prześladowanym ze względów politycznych w ucieczce do Szwajcarii. Zwolniono go dzięki wstawiennictwu kard. Schustera. 8 grudnia 1945 r. młoda zrozpaczona matka powierzyła mu syna strasznie okaleczonego niewypałem. Odtąd ks. Carlo poświęcił wszystkie siły zbieraniu małych, niewinnych ofiar wojny i opiece nad nimi.
Ostatnich 10 lat jego życia to prawdziwa epopeja miłosierdzia pełnionego za pośrednictwem fundacji zwanej dziś Fondazione don Carlo Gnocchi. Zmarł 28 lutego 1956 r., mając 53 lata. Najwyższym wyrazem jego miłości był dar rogówek, dzięki któremu dwóch chłopców odzyskało wzrok. Był to pierwszy przeszczep rogówek we Włoszech. Świat odebrał to ze wzruszeniem” – dodał prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
Benedykt XVI podczas modlitwy Anioł Pański,ozdrawiając tysiące wiernych zgromadzonych na beatyfikacji nawiązał do zasług nowego błogosławionego w dziedzinie wychowania młodzieży i przytoczył hasło mediolańskich uroczystości: „Zawsze blisko życia”.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.