Kiedy będzie możliwa wizyta Papieża w stolicy Rosji albo patriarchy moskiewskiego w Rzymie?
Na to pytanie ordynariusz katolickiej archidiecezji Matki Bożej w Moskwie tak odpowiedział w wywiadzie dla włoskiej agencji katolickiej SIR: „Nie wiem, jak długo trzeba będzie czekać, ale myślę, że nie stanowi to już obecnie problemu”. Abp Paolo Pezzi uczestniczy w trwającym od 9 do 12 stycznia V Europejskim Forum Katolicko-Prawosławnym w Paryżu.
Katolicki metropolita moskiewski uważa, że po ubiegłorocznym spotkaniu Franciszka z Cyrylem na Kubie papieska podróż do Rosji nie jest już czymś nie do pomyślenia. Odnotowuje on po nim większe pragnienie wzajemnej znajomości, a co za tym idzie, częstsze okazje do spotkań i współpracy. Relacje ekumeniczne w tym kraju są obecnie jego zdaniem „dobre, konstruktywne i przyjazne”, mimo iż istnieją jeszcze w pewnych środowiskach opory i są miasta, których prawosławni biskupi nie sprzyjają współpracy. Jednak gdy chodzi o „szczebel bardziej centralny, to muszę powiedzieć, że moje osobiste relacje z patriarchą i z metropolitą Hilarionem są dobre i serdeczne” – zapewnił abp Pezzi i dodał: „Z punktu widzenia teologicznego są różne komisje prowadzące dialog. Ale myślę, że wymaga on czasu i do porozumienia teologicznego dojdzie się na samym końcu, bo różnic jest w rzeczywistości bardzo mało i zazwyczaj w takich wypadkach wyolbrzymia się je, by mieć o czym rozmawiać”. Natomiast z punktu widzenia duszpasterskiego katolicki ordynariusz rosyjskiej stolicy widzi już pewne dokonania, jak działalność wspieranego przez katolików i prawosławnych centrum kulturalnego w Moskwie czy wspólne inicjatywy charytatywne. Na przyszłość najpilniejsza jest według niego obrona życia i rodziny. Trzeba dążyć do prowadzenia razem duszpasterstwa rodzin, zwłaszcza że w Rosji jest wiele małżeństw mieszanych, oraz do zorganizowania tam wspólnego dnia młodzieży – uważa abp Pezzi.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.