Papież Franciszek potępił zamach terrorystyczny w Barcelonie i nazwał go "nieludzkim czynem" oraz "ślepą przemocą". Telegram kondolencyjny do metropolity stolicy Katalonii wystosował w imieniu papieża watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin.
W depeszy do arcybiskupa Barcelony kardynała Juana Jose Omella y Omella sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej napisał w piątek, że na wiadomość o "okrutnym ataku terrorystycznym, jaki zasiał śmierć i ból na Las Ramblas w Barcelonie papież Franciszek pragnie złożyć najgłębsze kondolencje z powodu ofiar, które straciły życie w tym tak nieludzkim czynie i modli się za ich wieczny odpoczynek".
Papież "w tej chwili smutku i bólu chce wyrazić swą bliskość z licznymi rannymi, z ich rodzinami i z całym społeczeństwem katalońskim oraz hiszpańskim"- głosi telegram.
"Ojciec Święty jeszcze raz potępia ślepą przemoc, która jest najcięższą obrazą dla Stwórcy i wznosi modlitwy do Najwyższego, by pomógł kontynuować z determinacją pracę na rzecz pokoju i zgody na świecie" - podkreślił kardynał Parolin. Zapewnił o papieskim błogosławieństwie dla rodzin ofiar i narodu Hiszpanii.
W czwartkowym zamachu terrorystycznym w Barcelonie śmierć poniosło co najmniej 13 osób a ponad 100 zostało rannych.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.