Sprawa ekshumacji zwłok Krzysztofa Olewnika będzie jednym z tematów poruszanych podczas środowego spotkania sejmowej komisji śledczej z prokuratorami gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej, która prowadzi śledztwo w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Olewnika - poinformował PAP przewodniczący komisji Marek Biernacki (PO).
"W trakcie prac komisji zwróciliśmy jednak uwagę, że rodzina została poinformowana o odnalezieniu zwłok, zanim przeprowadzono ich identyfikację, opierając się na zeznaniach Sławomira Kościuka (jednego ze sprawców porwania - PAP)" - powiedział Biernacki. "Szerzej komentować tę sprawę będę mógł jutro, po spotkaniu z prokuratorami" - dodał.
Zastępca szefa gdańskiej prokuratury Zbigniew Niemczyk powiedział we wtorek, że wniosek o przeprowadzenie ekshumacji złożyła rodzina Olewników, po zapoznaniu się z dowodami zgromadzonymi przez Prokuraturę Apelacyjną.
Niemczyk zaznaczył, że uwzględnienie wniosku o ekshumację nie oznacza na obecnym etapie śledztwa jednoznacznego kwestionowania tożsamości zwłok, ale z uwagi na ujawnione nieprawidłowości w procedurze ich identyfikacji, należy przeprowadzić ekshumację oraz ponowić badania genetyczne.
Do porwania 27-letniego Krzysztofa Olewnika doszło w nocy z 26 na 27 października 2001 r. Wkrótce potem sprawcy zażądali okupu. Kilkadziesiąt razy kontaktowali się z rodziną uprowadzonego. W lipcu 2003 roku okup w wysokości 300 tys. euro przekazano porywaczom. Porwany nie został jednak uwolniony. Jak się później okazało, miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy został zamordowany.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.