Pogrom chrześcijan w Pakistanie to nie tylko dzieło motłochu i ekstremistów.
Antychrześcijańskie nastroje ogarniają najwyższe elity pakistańskiego społeczeństwa. „Spalimy żywcem każdego, kto zechce reprezentować w sądzie interesy ofiary” – czytamy w oświadczeniu stowarzyszenia adwokatów w Lahaurze. W ten sposób odniosło się ono do niedawnego gwałtu i zabójstwa 12-letniej katoliczki Shazii Bashir przez zamożnego muzułmanina, u którego pracowała jako pomoc domowa. Pod wpływem tych pogróżek rodzina ofiary oraz pozarządowa organizacja praw człowieka nie są w stanie znaleźć żadnego prawnika, który podjąłby się tej sprawy. Adwokaci bronią im też dostępu do sądu. Policja natomiast oświadcza, że jest bezradna i ostrzega, iż nie jest w stanie zapewnić chrześcijanom bezpieczeństwa, jeśli ci zdecydują się przyjść do sądu
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.