W poniedziałek w Nakle nad Notecią zniszczone zostały drzwi biura poselskiego Łukasza Schreibera (PiS) oraz europosła Kosmy Złotowskiego. W warszawskim biurze posła PiS Pawła Lisieckiego oraz europosła Zdzisława Krasnodębskiego zamki zaklejono nieznaną substancją.
O incydencie w Nakle nad Notecią (Kujawsko-Pomorskie) poinformował w poniedziałek na Twitterze Łukasz Schreiber. "Nowy rok, ale niestety stare praktyki sympatyków totalnej opozycji. Kolejne już biuro poselskie posła do Parlamentu Europejskiego Kosmy Złotowskiego i moje zaatakowane. Po Bydgoszczy teraz Nakło nad Notecią" - napisał. Na załączonych zdjęciach widać napis: "Macie krew na rękach. Piotr Szczęsny zginął przez was!".
Podobne zdarzenie miało miejsce w Warszawie. Rzecznik prasowy dzielnicy Praga-Południe Karol Szyszko poinformował w poniedziałek na Twitterze, że biuro poselskie Pawła Lisieckiego (PiS) oraz europosła Zdzisława Krasnodębskiego zostało "zaatakowane przez wandali". "Zamki zostały zaklejone nieznaną substancją i trzeba było je wywiercić. Wstyd! Mam nadzieję, że sprawcy zostaną ukarani" - napisał.
W połowie grudnia drzwi biura poselskiego minister Beaty Kempy w Sycowie (Dolnośląskie) oblano łatwopalną cieczą i podpalono. Na elewacji budynku pozostawiono napisy. Nikt nie ucierpiał, choć biuro znajduje się na parterze budynku mieszkalnego w centrum miasta w pobliżu rynku.
Podejrzany o podpalenie Sebastian K. został aresztowany na trzy miesiące; usłyszał zarzuty o charakterze terrorystycznym. Grozi mu do 15 lat więzienia.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.