Media w Emiratach Arabskich bardzo obszernie relacjonowały papieską wizytę. Jedna z telewizji transmitowała na żywo dzisiejszą Mszę na Stadionie Zayeda.
Niemal wszystkie gazety pokazują na pierwszej stronie Papieża i imama Al-Azhar. „Budujmy naszą przyszłość razem” – to nagłówek z Arab News. W artykule podkreślono międzyreligijny charakter wizyty Franciszka. Nie cytuje się jednak tych jego słów, które mogłyby zostać odebrane jako zawoalowana krytyka reżimów arabskich. Krytykuje się natomiast, ustami Papieża, niesprawiedliwy porządek gospodarczy. Obszernie przytacza się wszelkie pochowały pod adresem władców Emiratów.
Redaktor naczelny Arab News zwraca uwagę na kontrast między skromnym „Papieżem ludu”, a przepychem zgotowanego mu powitania. Zauważa, że Emiraty nie zdołały ukryć przed Franciszkiem swego splendoru. Ten sam dziennik zamieszcza też wywiad z kard. Filonim o Arabii Saudyjskiej. Prefekt Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów wyraża w nim nadzieję na poprawę relacji z saudyjskim reżimem.
Arabskie media wspominają też o antyislamskich uprzedzeniach na Zachodzie. Podkreślają, że potrzeba było wizyty Papieża, aby Zachód odkrył, że w Emiratach są kościoły chrześcijańskie.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.
Owijają się wokół nich i wpływają niekorzystnie na ich działanie.
"Musimy odpowiednio zwiększyć liczbę personelu w brygadach zmechanizowanych".
Podczas godzinnego przemówienia Trump w większości ponowił swoje wyborcze obietnice.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.