Powoli obniża się poziom wody w Wiśle w regionie świętokrzyskim. Spadki odnotowano m. in. w Sandomierzu i w Zawichoście. W nocy woda przelała się przez wały w gminie Dwikozy.
Jak poformował PAP dyżurny Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Świętokrzyskiego, od niedzielnego wieczoru Wisła opadła w Sandomierzu o pięć centymetrów, w Zawichoście - o 15 centymetrów. Poziom wody spadł wyraźnie na zachód od Sandomierza, w Karsach (w Małopolsce) - o 30 centymetrów.
Wisła jest nadal groźna na północ od Sandomierza. W nocy rzeka przerwała umocnienia w gminie Dwikozy (w pow. sandomierskim). Na te tereny wdarła się także woda z Opatówki - dopływu Wisły. Podtopionych i zalanych zostało ok. dziesięciu miejscowości. Zarządzono ewakuację mieszkańców.
Nie przerwano umacniania wałów przy hucie szkła w Sandomierzu. Strażacy i żołnierze usuwali podsiąki na obwałowaniach w powiatach: buskim i staszowskim. Monitoring i umacnianie wałów trwa także w powiecie opatowskim.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.