Gliwicka piesza pielgrzymka dotarła dzisiaj na Jasną Górę. Po czterodniowym marszu pątnicy pokonali stukilometrową trasę.
Ich pielgrzymowanie zakończyła Msza św. na jasnogórskich błoniach, której przewodniczył biskup pomocniczy diecezji opolskiej Jan Kopiec, a homilię wygłosił ordynariusz gliwicki, bp Jan Wieczorek. We Mszy św. uczestniczyły połączone piesze pielgrzymki: gliwicka i opolska.
- Trzeba nie tylko Boga słuchać, ale także mu zaufać – mówił w kazaniu bp Wieczorek. – Drogowskazami na drodze miłości Boga i człowieka powinna być postawa Maryi, a także świętych związanych z ziemią śląską: św. Jacka, św. Jadwigi i św. Edyty Stein – dodał biskup gliwicki.
– Wymownym znakiem dla chrześcijan jest krzyż, ostatnio zaczęto manipulować tym symbolem – zauważył bp Wieczorek nawiązując do sprawy krzyża smoleńskiego w Warszawie.
- Pan Bóg sprzyjał pogodą – podsumował pielgrzymkę jej dyrektor, ks. Bernard Plucik. – Razem było jak zawsze 11 grup, które spotykały się podczas drogi. Grupy wychodziły z Toszka, Kuźni Raciborskiej, Lublińca, Tarnowskich Gór i główna grupa z Gliwic – tłumaczy ks. Plucik.
We Mszy św. kończącej czterodniowe rekolekcje w drodze uczestniczyło ok. 1,7 tys. gliwickich pielgrzymów.
Tradycyjnie na Jasnej Górze spotkały się dwie piesze pielgrzymki: gliwicka i opolska, liczące razem ok. 4,5 tys. pątników.
W niebo wzbiły się słupy popiołu, które osiągnęły wysokość nawet 14 kilometrów,
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".