Premier Donald Tusk rozpoczął w poniedziałek pięciodniową wizytę w Indiach i Wietnamie. Pierwszym etapem podróży jest miasto Bangalur, nazywane indyjską doliną krzemową. Szef rządu będzie zachęcał azjatyckich przedsiębiorców do inwestowania w Polsce.
W Indiach Tusk będzie rozmawiał m.in. z prezydent Pratibhą Devisingh Patil i premierem Manmohanem Singhiem; spotka się również z ministrem spraw zagranicznych S.M. Krishną oraz przywódczynią opozycji Sushmą Swaraj.
W Wietnamie szef polskiego rządu spotka się z premierem i prezydentem tego kraju: Ngyuen Tan Dungiem i Nguyen Minh Trietem; będzie też rozmawiał z sekretarzem generalnym Komunistycznej Partii Wietnamu Nong Duc Manhem.
Główny cel wizyty Tuska w Azji to rozmowy o sprawach gospodarczych i przekonywanie indyjskich oraz wietnamskich partnerów do inwestowania w Polsce. Według Ernst&Young, Indie są ósmym inwestorem w Europie pod względem liczby nowych miejsc pracy. Do tej pory przedsiębiorcy z Azji chętniej niż w Polsce inwestowali w Rumunii czy Bułgarii; polski rząd chce to zmienić.
W poniedziałek w Bangalur, na południu Indii, Tusk weźmie udział w Forum Biznesowym. Spotka się też z gubernatorem stanu Karnataka, Shri Hans Raj Bhardwajem.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.