Grecka policja użyła w poniedziałek w Atenach gazu łzawiącego przeciw protestującym i ciskającym kamieniami młodym ludziom. Demonstrowali oni w rocznicę zabicia przez policję w 2008 roku 15-latka, co wówczas wywołało zamieszki, największe od dziesięcioleci
Przez centrum Aten przemaszerowało w poniedziałek około 5 tys. młodych ludzi w kapturach; kilkuset ciskało w policję kamieniami i butelkami. Zniszczyli oni też kilka przystanków autobusowych, rozbili kilka wystaw sklepowych i budkę telefoniczną.
Protestujący obrzucili kamieniami i pomarańczami budynek ministerstwa finansów.
Policja zablokowała ulice, w mieście rozmieszczono kilka tysięcy funkcjonariuszy. Przed głównym budynkiem uniwersytetu, gdzie zebrało się 1,5 tysiąca studentów, policjantów jednak było niewielu.
Na poniedziałek zwołano kilka marszów i wieców, zwłaszcza na wieczór, w miejscu, w którym dwa lata temu doszło do zabicia 15-latka przez policjanta - pisze w angielskim wydaniu internetowym dziennik "Kathimerini".
Według gazety związek zawodowy pracowników państwowych z okazji rocznicy ogłosił trzygodzinne zawieszenie pracy, a demonstracje zapowiedziano również w Salonikach.
W październiku policjant, który dwa lata temu zastrzelił Alexisa Grigoropulosa, został uznany przez sąd za winnego śmierci nastolatka i skazany na dożywocie.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.