„Chcę być głosem więzionych i prześladowanych chrześcijan na całym świecie” – powiedziała Asia Bibi podczas międzynarodowego szczytu na temat wolności religijnej, który odbył się w Waszyngtonie. Podkreśliła, że swoje uwolnienie zawdzięcza Bogu i zaangażowaniu tysięcy chrześcijan.
Ta pakistańska katoliczka została skazana na karę śmierci przez powieszenie za bluźnierstwo przeciwko Mahometowi. Podczas pracy w polu widziano ją pijącą z kubka, z którego wcześniej korzystał muzułmanin. Incydent został zgłoszony władzom jako bluźnierstwo a kobieta trafiła przed sąd. Pod wpływem międzynarodowych apeli udało się doprowadzić do jej zwolnienia, jednak za kratami spędziła 10 lat. Aktualnie mieszka ze swoją rodziną w Kanadzie.
Islam jest podstawą ustroju politycznego Pakistanu. Surowe prawo dotyczące bluźnierstwa jest popierane przez większość społeczeństwa. Od lat 90. skazano w tym kraju na jego podstawie setki chrześcijan, a co najmniej 65 osób zostało zabitych w ulicznych linczach w związku z samymi oskarżeniami. Donosy są tam często wykorzystywane do prześladowania chrześcijan i innych mniejszości religijnych lub nawet do pozbywania się wrogów i przeciwników. Amerykańska Komisja ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej szacuje, że w ubiegłym roku pod zarzutem bluźnierstwa w Pakistanie uwięzionych było ok. 30 chrześcijan, w tym siedmiu w celi śmierci. Chrześcijanie stanowią w Pakistanie zaledwie 1,5 procent populacji.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.