Co najmniej 17 osób zginęło, a 47 odniosło obrażenia w poniedziałek w dwóch zamachach samobójczych w Ramadi, w środkowym Iraku. Większość ofiar to policjanci - poinformował anonimowy przedstawiciel policji.
Jak powiedział gubernator prowincji Anbar, Kwasim Mohamedsaid, zamachowiec-samobójca jadący minivanem wysadził się w pobliżu budynków rządowych.
Po chwili ok. 500 metrów dalej drugi mężczyzna zdetonował bombę ukrytą w pojeździe, który przypominał karetkę pogotowia - poinformował rzecznik prowincji Anbar Mohamed Fati.
W leżącym ok. 100 km na zachód od Bagdadu Ramadi znajdują się siedziby władz prowincji Anbar.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.