Siedmiu anglikańskich wikariuszy i około 300 wiernych z sześciu parafii z Essex i Londynu zdecydowało przejść do nowo utworzonego przez Benedykta XVI ordynariatu personalnego dla duchownych anglikańskich, w którym mogą zachować własną liturgię - informuje BBC.
Są to anglikanie sprzeciwiający się odejściu od tradycji, która niegdyś łączyła ich z katolikami: zakazu wyświęcania kobiet, dostępu kobiet do godności biskupiej, księży gejów i błogosławienia związkom tej samej płci.
Na czele ordynariatu, który ukonstytuował się 15 stycznia stanął były anglikański biskup Richborough Keith Newton - obecnie ksiądz, choć nie biskup katolicki; święceń biskupich nie może uzyskać, gdyż jest żonaty. Jest on jednym z trzech byłych anglikańskich biskupów, którzy przeszli do nowego ordynariatu.
"Rezygnacja z funkcji jest (dla anglikańskich duchownych - PAP) bardzo poważną sprawą, ponieważ nie wszyscy wierni za nimi pójdą, tym bardziej, iż przyszłość jest niepewna, a ordynariat został dopiero co ustanowiony" - powiedział katolicki biskup ordynariusz Brentwood Thomas McMahon cytowany przez BBC.
W podobnym duchu ksiądz Newton wskazał, iż przejście anglikańskich duszpasterzy pod zwierzchność Stolicy Apostolskiej "wymaga wielkiej ufności i wiary". Wyraził przy tym nadzieję, że Kościół Anglii okaże wielkoduszność i umożliwi wspólnotom przechodzącym do nowego ordynariatu dalsze korzystanie z dotychczasowych świątyń.
Zgodnie z terminarzem ustanowionym przez katolickich biskupów Anglii i Walii, byli anglikańscy duchowni i ich wierni pragnący wstąpić do ordynariatu, z początkiem Wielkiego Postu zostaną przyjęci jako kandydaci, a oficjalnie zostaną wyświęceni w Kościele katolickim w Wielkim Tygodniu.
Na obecnym etapie nie wiadomo jeszcze, gdzie nowe wspólnoty będą się modlić. Ksiądz Newton mówi, iż każdy przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie. Konwertyci będą mieli własną liturgię i nie będą integrowani z istniejącymi parafiami katolickimi.
Duchowni żonaci nie będą mieli dostępu do godności biskupiej. Nie będą też otrzymywać regularnej pensji tak jak duchowni anglikańscy, choć będą mogli pracować w niepełnym wymiarze godzin jako kapelani np. w szpitalach, szkołach, więzieniach lub w organizacjach charytatywnych. Ordynariat będzie finansowany początkowo z datków.
Tymczasem dwóch wpływowych duchownych anglikańskich kanonik Giles Fraser z katedry św. Pawła w Londynie oraz biskup Guildford Christopher Hill skrytykowali ustanowienie ordynariatu. Według tygodnika "Sunday Telegraph" pierwszy z nich porównał go do wrogiego przejęcia jednej spółki przez drugą, a drugi uznał, że Benedykt XVI pospieszył się z decyzją i wystarczająco jej nie skonsultował.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.