Trzynastoletni Amerykanin Jordan Romero został w sobotę najmłodszym człowiekiem, jaki zdobył Mount Everest - informuje agencja AP.
Romero ze szczytu zadzwonił do swojej matki, Leigh Anne Drake, by pochwalić się swym wyczynem. "Mamo, dzwonię do ciebie ze szczytu świata - powiedział" - oznajmiła matka, która obserwowała postępy syna z domu w Big Bear w Kalifornii dzięki GPS.
"Było sporo łez i okrzyków 'Kocham cię!'. Powiedziałam mu tylko, żeby zabierał się do domu" - relacjonowała Leigh Anne Drake.
Nastolatek, który w wieku 9 lat zdobył Kilimandżaro, twierdzi, że zainspirował go obraz w szkolnym korytarzu, przedstawiający najwyższe szczyty wszystkich siedmiu kontynentów. Od tego czasu jego marzeniem stało się zdobycie ich wszystkich.
Po Kilimandżaro wspiął się m.in. na Mont Blanc i najwyższy szczyt Ameryki Północnej McKinley na Alasce. Ten ostatni przez wielu alpinistów jest uważany za trudniejszy do zdobycia niż Mount Everest.
Młodemu zapaleńcowi w wyprawie towarzyszył jego ojciec wraz ze swoją życiową partnerką oraz trzech Szerpów.
Teraz przed Jordanem ostatni szczyt do zdobycia - Masyw Vinsona na Antarktydzie. Ekipa Jordana wyruszy tam w grudniu. "To już pikuś" - twierdzi jego matka.
Także w sobotę swój życiowy rekord pobił nepalski Szerpa, 50-letni Appa, wspinając się na Everest po raz 20. Po raz pierwszy zdobył szczyt w 1990 r. i od tego czasu wraca tam co roku - podała agencja Kyodo.
Jej zdaniem konieczne jest wzmocnienie dialogu ze Stanami Zjednoczonymi na równych prawach.
Tym razem najpewniej był to dron przemytników. Kontrabandy nie znaleziono.
"Operacja policyjna trwa. Nadal apelujemy do ludzi, aby unikali tego obszaru".
W latach 2015-2024 zlikwidowano ponad 800 nieekologicznych źródeł ogrzewania.
Papież zachęca, aby przeżywać Boże Narodzenie jako czas umiaru i konkretnej miłości bliźniego.
W tekstach liurgii mowa o radości z zapowiadanego przyjścia Chrystusa.
Upamiętnia wydarzenia z II w. p.n.e. - zwycięstwo Machabeuszy nad armią Antiocha IV.