Blisko 50-osobowa grupa Polaków mieszkających na Białorusi spędza dwa ostatnie tygodnie sierpnia w sanktuarium Matki Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie. Goście pochodzą z Mińska, Brześcia, Nieświeża i Wieńca na Białorusi.
Polacy chcą pokazać swoją solidarność z Białorusinami i upomnieć się o uwolnienie wszystkich uwięzionych demonstrantów
Wczoraj Rada Naczelna opozycyjnego, nieuznawanego przez Mińsk i wspieranego przez Warszawę Związku Polaków na Białorusi postanowiła, że za trzy miesiące przeprowadzi przyspieszony zjazd.
Wszyscy zatrzymani w poniedziałek działacze Związku Polaków na Białorusi zostali już zwolnieni, z wyjątkiem trzech skazanych na 5 dni aresztu - powiedziała we wtorek PAP szefowa organizacji Andżelika Borys.
Potencjalny udział polskich firm w prywatyzacji na Białorusi to przełomowy moment w historii naszych dwóch krajów - ocenił wicepremier Mateusz Morawiecki. Dodał, że uzgodniono listę białoruskich firm, o których kupno mogłyby się starać polskie przedsiębiorstwa.
Trzy osoby świeckie, dwóch braci zakonnych, 16 sióstr i siedmiu księży - taka grupa Polaków wyjechała pomagać Kościołowi w Rosji, na Białorusi, Ukrainie, w Gruzji, Mołdawii, Kazachstanie i na Litwie.
Kilkudziesięciu działaczy nieuznawanego przez władze białoruskie Związku Polaków na Białorusi wzięło w środę udział w modlitwie przy tablicy w Grodnie upamiętniającej ofiary masowych wywózek ludności polskiej na Syberię, rozpoczętych 76 lat temu.
Działacze Związku Polaków na Białorusi: Igor Bancer, Andżelika Borys, Mieczysław Jaśkiewicz i Andrzej Poczobut zostali w czwartek oskarżeni o zorganizowanie nielegalnego wiecu w obronie Domu Polskiego w Iwieńcu.
18 pątników z Mińska wędruje z polskimi studentami. Modlą się w drodze za rodzinę, Łukaszenkę, o język białoruski i żeby prezydent oddał wszystkie kościoły.
Kościół katolicki i Cerkiew prawosławna na Białorusi wyraziły zaniepokojenie wydarzeniami w Kuropatach, gdzie rozpoczęto demontaż krzyży. Stoi tam około tysiąca krucyfiksów upamiętniających bezimienne ofiary zbrodni NKWD. Ten memoriał powstawał w ciągu ostatnich 30 lat. Dopiero w 2018 r. z inicjatywy władz umieszczono tam pomnik upamiętniający ofiary.