Przedwczorajszy wybuch samochodu-pułapki w szyickiej dzielnicy na południowych przedmieściach Bejrutu spotkał się w Libanie z powszechnym potępieniem.
Śmierć poniosło w nim ponad 20 osób, a rannych są setki. Abp Paul Nabil El-Sayah z maronickiej kurii patriarchalnej uważa, że ten zbrodniczy akt nie był improwizacją i nie mogła go dokonać jakaś niewielka grupa. W wypowiedzi dla Radia Watykańskiego libański hierarcha zwrócił uwagę na absurdalną sytuację międzynarodową, w jakiej znalazł się jego kraj.
„Naszym problemem w Libanie jest to, że staliśmy się areną walki sił z zagranicy, a konkretnie: Arabii Saudyjskiej i Iraku, Turcji i Iranu. Sunnici walczą z szyitami – powiedział abp El-Sayah. – I niestety Liban jest ofiarą tego regionalnego konfliktu, który ma zarazem wymiar międzynarodowy. Nie rozumiemy na przykład, dlaczego świat wciąż dozbraja Syrię, wysyła broń zarówno rządowi, jak i rebeliantom. W takiej sytuacji należy natychmiast przerwać wojnę, zatrzymać dostawy broni. W tę wojnę jest zaangażowanych wiele stron. A przy tym odnosi się wrażenie, że wspólnota międzynarodowa w ogóle się tą wojną nie przejmuje. I tego my nie potrafimy zrozumieć”.
W ubiegłym roku całkowita produkcja wodoru w Chinach przekroczyła 36 mln ton.
Jej zdaniem konieczne jest wzmocnienie dialogu ze Stanami Zjednoczonymi na równych prawach.
Tym razem najpewniej był to dron przemytników. Kontrabandy nie znaleziono.
"Operacja policyjna trwa. Nadal apelujemy do ludzi, aby unikali tego obszaru".
W latach 2015-2024 zlikwidowano ponad 800 nieekologicznych źródeł ogrzewania.
Papież zachęca, aby przeżywać Boże Narodzenie jako czas umiaru i konkretnej miłości bliźniego.
W tekstach liurgii mowa o radości z zapowiadanego przyjścia Chrystusa.