Włoska Konferencja Biskupia (CEI) wezwała do szukania alternatywy dla porozumienia w sprawie uchodźców zawartego między Unią Europejską a Turcją. Jej skutkiem jest jak na razie wzmożone „parcie na zewnętrze granice”.
Sytuacje podobne do tej, jakiej jesteśmy świadkami w Calais, gdzie tysiące uchodźców mieszkają w prowizorycznie skleconych budach, mogą się mnożyć, powiedział 20 sierpnia w rozmowie z Radiem Watykańskim dyrektor generalny Fundacji Migrantes, działającej w ramach CEI, ks. prał. Giancarlo Perego. Jego zdaniem układ UE-Turcja w sprawie uchodźców (który wszedł w życie 20 marca br.) kryje w sobie „wielkie niebezpieczeństwo”, w związku z czym zaproponował, aby ponownie wprowadzić korytarze humanitarne.
„Nie wolno nam pozostawić handlarzom ludźmi dróg, którymi uchodźcy docierają do Europy. Trzeba natomiast, poprzez wyznaczenie dokładnych liczb i korytarzy, porozumieć się co do uchodźców we wszystkich krajach europejskich” – powiedział ks. Perego. Zaproponował jednocześnie o przepracowanie tzw. zarządzenia Dublin II, regulującego kwoty uchodźców w krajach członkowskich UE, gdyż – jak zauważył – przyjmowanie uchodźców jest podzielone bardzo nierównomiernie. Niezdolność Europy do zmiany tej sytuacji nieuchronnie prowadzi do budowania murów między naszymi krajami – dodał włoski duchowny.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.