Poranną mszę dla osadzonych w areszcie śledczym w Katowicach odprawił w piątek abp Damian Zimoń. Metropolita katowicki odwiedza ich w tym miejscu w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia oraz Wielkanocy od końca lat osiemdziesiątych.
Jak mówił dziennikarzom arcybiskup, zależy mu, żeby również w areszcie było choć trochę świątecznie. "Ta atmosfera Bożej miłości, Bożego ładu tutaj dociera. (...) Ci wszyscy osadzeni są niezwykle otwarci. To jest szansa na ich duchową przemianę - dlatego Boże Narodzenie w takich okolicznościach ma szczególne znaczenie" - wyjaśnił.
Przypomniał, że kiedyś Jezus sam odwiedzał więźniów, chorych, potrzebujących. "To odkupienie jest w tym sensie ciekawe w chrześcijaństwie, że to, co małe, staje się wartościowe, że to, co niedostrzegalne, jest ważne. Dlatego tych ludzi trzeba odwiedzić" - podkreślił abp Zimoń, dodając że takie spotkania zbliżają ich też do społeczeństwa.
Co roku w świątecznych nabożeństwach uczestniczy kilkudziesięciu z kilkuset osadzonych. "Sam człowiek widzi, jak oni się nawracają. Tutaj jest praca duszpasterska. (...) Ci ludzie nieraz wychodzą odmienieni" - zaznaczył metropolita katowicki.
Mimo szczególnych okoliczności dzień Bożego Narodzenia ma świąteczny wymiar również w areszcie. Osadzeni mogą mieć w celach gałązki choinki lub małe drzewka. Bogatszy jest również jadłospis, bo w dni świąteczne stawka żywieniowa jest wyższa.
Organizacja nabożeństw w areszcie wymaga przygotowań ze strony służby więziennej. Ze względu na dobro postępowań niektórzy więźniowie - należący do tzw. grup wspólniczych - nie powinni się ze sobą kontaktować, również podczas mszy.
Spośród polskich więzień i aresztów w Polsce katowicka placówka ma jedną z nowocześniejszych kaplic. Odbywają się tam m.in. chrzty, pierwsze komunie i bierzmowania więźniów. W każdą niedzielę odprawiana jest msza św.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.