Sytuacja na rzekach w Małopolsce stabilizuje się, ale nadal obowiązuje alarm powodziowy w trzech gminach: Drwinia (powiat bocheński), Rzepiennik Strzyżewski (powiat tarnowski) i Szczucin (powiat dąbrowski).
"Stany wód w południowej części Małopolski obniżyły się, zaś fala wezbraniowa opuszcza nasze województwo. Obecnie trudna sytuacja jest w powiecie dąbrowskim i tarnowskim. Według hydrologów w naszym województwie utrzymuje się tendencja spadkowa poziomu wód" - poinformowała w poniedziałek rano rzeczniczka wojewody małopolskiego Joanna Sieradzka.
Pogotowia przeciwpowodziowe obowiązują w Krakowie, Bochni, dwóch powiatach (limanowskim, tarnowskim) oraz ośmiu gminach.
Stan alarmowy przekroczony jest jeszcze w trzech miejscach: na Wiśle w Jawiszowicach (o 10 cm), Szreniawie w Biskupicach (o 66 cm) i na Uszwicy w Borzęcinie (o 35 cm), zaś stan ostrzegawczy w dziewięciu miejscach na Wiśle, Białej, Rabie i Sole.
Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiadają w Małopolsce na poniedziałek zachmurzenie umiarkowane, miejscami duże, okresami opady deszczu. Wysoko w Tatrach ma padać deszcz ze śniegiem i śnieg.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.