Co najmniej 2 osoby poniosły śmierć a 17 zostało rannych w sobotnich starciach protestujących z policją w położonym na północy Tunezji mieście El Kef.
Jak poinformowały źródła w tunezyjskim ministerstwie spraw wewnętrznych, policja otworzyła ogień do ok. 1000 demonstrantów, którzy obrzucali posterunek policji ładunkami zapalającymi i kamieniami.
Według Reutera, powołującego się na lokalne źródła, demonstranci domagali się ustąpienia szefa policji w El Kef zarzucając mu nadużycia władzy.
Ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, że funkcjonariusz ten został aresztowany.
Zaufanie do policji spadło w Tunezji do bardzo niskiego poziomu po niedawnych masowych protestach antyrządowych, które zapoczątkowały podobne wydarzenia w Egipcie i w innych krajach arabskich.
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."